No i co Haniu, ciepło dziś , prawda ? Prognozy pogody tym razem się sprawdziły! Ty na działce , a ja w pracy siedzę ! Ale w środę lub w czwartek wezmę sobie urlop, co by się nacieszyć tą pikną wiosną

Haniu, pozdrawiam wiosennie. Nowy zakup na moją działkę. Zdjecie jeszcze nie moje, ale zobaczymy jaki będzie efekt latem.

Haniu pozdrówka już z Brukseli nie mam jeszcze zdjec .Pogoda dziś pod psem leje jak z cebra ale to nic .POczytałam troche juz grzebanie sie zaczęło to i ja u Córci ide grabić liście bo ma kawałek ogródka a z Wnukami dziś sadzić będe cebulke na szczypiorek.Tu już kwitną zonkile jest zielono i magnolie pękają Pozdrówka cieplutkie .

Haniu, dziś znowu pięknie, miłego dzionka

Ja z rana nawet kompa nie odpalałam. O 7:45 wystartowałam do ogrodu z manelami, zięć zaofiarował podrzut! 6 tobołów z nasionami, karpami, cebulkami i skrzynia z rozsadą. A potem praca ogródkowa do 14-tej. Tyle udało mi się dobrego zrobić, że już zaczynam widzieć efekty. W szklarence ciepło! Na próbę pojutrze wsadzę pomidory. Przez 2 dni nazbierała mi się beczka wody, będzie czym podlewać, bo kanalizacja jeszcze nie uruchomiona.
Dziś było cięcie, grabienie, pielenie, ogniskowanie.

Wszystkim dziękuję za wizytę. Czułam Wasze fluidy, tak mi dobrze szła robota!

Selly napisał(a)

No i co Haniu, ciepło dziś, prawda ? Prognozy pogody tym razem się sprawdziły! Ty na działce, a ja w pracy siedzę! Ale w środę lub w czwartek wezmę sobie urlop, co by się nacieszyć tą pikną wiosną

Sylwio, jak będziesz miała wolne, to zapraszam z pieskiem na spacer i na kawę do mnie. Ja ten tydzień do południa w ogrodzie, chyba, że z rana deszcz, to wtedy nie. Pozdrawiam.

Irenko, Halinko, cieszę się, że nie opuszcza Was pogoda ducha! Za wizytę dziękuję!

Robertop napisał(a)

Haniu, pozdrawiam wiosennie. Nowy zakup na moją działkę. Zdjecie jeszcze nie moje, ale zobaczymy jaki będzie efekt latem.

Roberto! Witaj! Dziękuję za wizytę i zgaduję co to za kwiatek- czy to dziewanna?
Dziewannę posiałam zeszłego lata, i wysadzać na rabaty będę teraz, To nie wiem jak moja zakwitnie. Pierwszy raz mam to cudo! Bo cudowne zdjęcie. Czy już kwitnącą kupiłeś?
A może nie zgadłam?

Dziewanne zawsze widziałam żółtą ...na moje oko to chyba co innego cyba że jakaś nowość
pozdrawiam Haniu.

Bogusiu, Ewo, Zbyszku, dziś działałam w ogrodzie bez zadyszki, nawet herbatę w spokoju odpiłam, i z mazurkiem budującym gniazdko pogwarzyłam, ale on ze mną w dyskusję się nie wdawał, tylko swoją wybrankę uwodził, i jej piórka znosił.
Po południu pokropiło, ale tak jak ksiądz w kościele.
Jutro powtórka z rozrywki.