Haniu, no i udało nam się doczekać radosnej chwili, kiedy w ziemi pogrzebać można! Wiosna nadgania a i my musimy się spieszyć byle nia za szybko, aby zadyszki nie dostać

Zastałe mięśnie trochę się buntują, ale w końcu przestaną, no nie?
Jutro przycinam róże, sieję trawę, i może coś jeszcze, ale to się na miejscu okaże. Bo na działce zawsze jest coś do zrobienia

Pozdrawiam