Hej dziewczyny dziękuję, u mnie w porządku, sporo się działo u mnie, niestety nie ogrodowo więc się nie ma czym chwalić. Miałam spore straty, bo po padłych bukszpanach padło mi też 76 szt świerka serbskiego. w ten sam sposób nagle zaczęły żółknąć az uschły, a miały na wiosnę juz takie ładne przyrosty.
Warzywniak jedynie rodził tak , ze miałam klęskę urodzaju chwilami.
Prawdopodobnie dalej będę miała bardzo ograniczony czas na buszowanie po forum, ale zapewne więcej niż w poprzednich miesiącach,

Pozdrawiam Was serdecznie

Straty nie cieszą, cieszymy się natomiast,że odzywasz się.To znaczy ,że ogrodowe porażki mobilizują w jakiś sposób.
Miłego dnia i ......zaglądaj częściej.

Ojej, Jagna, fajnie, że zajrzałaś! Czasem tak jest, że nie ma na nic czasu, ale na szczęście wątek nie zając, zawsze tu będzie
Świerki - ale przykro Ale wiesz co to za choróbsko? Trzeba jakoś to powstrzymać, żeby nie rozeszło się na kolejne rośliny!

cześć, witamy po przerwie, o diecie poczytałam... ale dlaczego świerki padły, podejrzewam zalanie ..no bo co innego?

Gardenarium napisał(a)

cześć, witamy po przerwie, o diecie poczytałam... ale dlaczego świerki padły, podejrzewam zalanie ..no bo co innego?

Witaj Danusiu,

Ja nie mam pojęcia ale padały jak te bukszpany, zalane na pewno nie były, za to mogę sobie obie ręce uciąć.

Jagna, fajnie, że wróciłaś
Nie przepadaj już na tak długo

Pytanko mam - ile popiołu drzewnego dodawałaś do ukorzeniania bukszpanów?

Cześć Jagna fajnie , że się pojawiłaś, teraz zapewne będziesz częściej, bo i pogoda nie sprzyja ciągłym pracom w ogrodzie i powtórzę za Tess, nie przepadaj już na tak długo, przykra sprawa z sadzonkami, ale zrobisz nowe laurowiśnie od Ciebie świetnie rosną choć powoli

Tess ja nie dawałam popiołu do ukorzeniania bukszpanów

Hej , no i jak widac Aniu nie było mnie od miesiaca. Niestety zmiany w pracy , a właściwie sidziby , spowodowały, ze mój listopad miał 5 tygodni.
Teraz wcale nie jest lepiej, a dodatkowo robie pierniki dla znajomych.
W tym roku nawet nie wystawiałam na allegro i ebay, bo "pantoflem" i tak więcej zamówień niż w zeszłym roku.
Obstawiam zatem, ze posiedze z wami dopiero w styczniu.
Ale myślę o Was często, bo Ogrodowisko mam ustawione jako stronę startową.
Pozdrawiam ciepło ze śnieżnego Siedlikowa.

Hej! Jagusiu miło Cie widzieć! Tak myślałam,żeś zarobiona powyżej uszu,Dobrze,że już się normalizuje.
Pozdrawiam.

no normalnie to bedzie dopiero po świetach- a przynajmniej taka mam nadzieję. Bo juz grudzień miałam mieć spokojny, gdy tymczasem w pracy od 7 do 17, i wracam sponiewierana,