Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Dziękuję Wam kochani za wszystkie miłe i troskliwe wpisy. Danusiu, rzeka nie dojdzie (raczej) do warzywnika. Jeszcze się to nigdy nie zdarzyło i mam nadzieję, że się nie zdarzy.
Wszystko uważnie przeczytałam, co pisaliście u mnie, przepraszam, że nie wszystkim indywidualnie odpiszę i że nie zaglądam teraz do Was, nadrobię w najbliższym czasie.
Niestety choroby grzybowe Kondziu nasilają się w czasie takiej wilgotnej pogody. Oby Twoje bukszpany przetrwały bez szwanku. Ja swoje róże też kropiłam akurat przed tymi deszczami, więc na razie jest ok.
Aniu, to tak jak u mnie. Musimy podsypać ziemią, tylko to błoto u ciebie. U mnie chociaż spływa na dół, więc zastoiska wodne się nie robią. Liczę mimo wszystko na różane zdjęcia już wkrótce, zarówno u mnie, jak i u Ciebie.
Dla Was wszystkich buziaki i kilka dzisiejszych fotek (za chwilę).
____________________
Agnieszka
Jurajski Ogród ***
Wizytówka