Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jurajski Ogród

Jurajski Ogród

marzena 23:21, 03 cze 2013


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
teraz doczytałam, skąd ta powódź...no, współczuję...
przykro jak tyle pracy idzie na marne...
ale nie daj się !
____________________
marzena O....!
barbara_kraj... 01:29, 04 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Serce się kroi na taki widok! Tyle pracy, tyle wysiłku i w parę godzin wszystko zniszczone. Często przez nieprzemyślane decyzje, jak z tym asfaltem.
Współczuję, Agnieszko, byle nie było gorzej, bo te ulewy trwać jeszcze mają. Byle nie u Ciebie!
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
danuta_szwajcer 04:51, 04 cze 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
To co piszesz Agnieszko to kolejna głupota i musisz gdzies larma narobić bo to ciągle bedzie Ci powtarzac przy kolejnych ulewach a przezywac takie zalewanie i liczenie strat to jakas masakra. Współczuje Ci bardzo i słoneczka życze
____________________
Liliowo i kolorowo:)
renatamama3 07:45, 04 cze 2013


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Aga współczuje i duchem jestem z Tobą.
____________________
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
malgocha1960 07:56, 04 cze 2013


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Agnieszko,łacze sie w bolu z toba,żal pracy włozonej,pieniędzy,wszystko żywioł niszczy.U mnie popaduje ostatnio,ale nie tak tragicznie.Wczoraj nawet odnawiałam obwódki to ziemia jest zupełnie sucha.
____________________
Moje spełnione marzenie Malgocha1960
tengel27 08:01, 04 cze 2013


Dołączył: 25 lip 2012
Posty: 884
Masakra. Szkoda ogrodu i włożonej w niego pracy. Nie da się wywalczyć w drogówce jakiegoś kanału lub rowu? Bo skoro przez ich remont drogi to się dzieje to może teraz powinni coś z tym zrobić. Na pewno próbowałbym zwrócić się do nich po jakieś odszkodowanie.
____________________
Mój zielony chaos oraz Moje kaktusy
janina_zawada 08:51, 04 cze 2013


Dołączył: 19 mar 2011
Posty: 465
A ja narzekam na moją wodę , też sobie spływa przez ogród z pola ale nie tak gwałtownie i porobiłam sobie porządne rowki obok rabatek aby woda mi na nich nie stała .. Chodzę co prawda po głębokich rowkach jak nie ma wody ale gdy jest to mam małe strumyki .. U ciebie to masakra , prawie całkowite zniszczenie ogrodu , znowu czeka cię sporo pracy ..
____________________
Ogród Janiny Zapraszam
brysia 09:21, 04 cze 2013


Dołączył: 24 maj 2013
Posty: 220


Współczuję. Znam ten ból, u mnie przy większej ulewie jest to samo. Jedynie mój potok jest grzeczniejszy, ma dosyć głębokie koryto i nie wylewa. Kto by pomyślał, że taka malutka, wąziutka, spokojna rzeczka, może tak się rozlać.
____________________
Ogród przy potoku , Ogród przy potoku- reorganizacja, projekty
Evchen 09:32, 04 cze 2013


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Aga, mam nadzieję, że już się wszystko uspokoiło.. Pozdrawiam serdecznie.
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Kondzio 09:46, 04 cze 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
i jak dzisiaj z ogrodem dzisiaj nie pada mam nadzieje że nie będzie padać mam tyle zaległych prac ogrodowych że n ie wiem jak sie wyrobię i najważniejsze że nie zalewa
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies