Agnieszko i tak stale, jak tu patrzę...łał!! i może łał!

Ewo, sympatyczna śpioszka (bo to ona) miewa się dobrze, a lilie rzeczywiście pachną obłędnie.

Dajano, jak miło, że dałaś znak. Czy poradziliście sobie już z oczyszczalnią? Pokaż u siebie trochę fotek z ogrodu, jestem ciekawa tej róży i innych ogrodowych prac.

Irenko, teraz już powoli kwiaty przekwitają, więc nie ma takiego łał. Róże troszkę teraz odpoczywają, czekam na horti i wrzosy, bo już mają pączki.
Serdecznie pozdrawiam

Jaki elegancki ten warzywnik. Jak wszystko u Was.

Pozdrawiam wieczorkiem

Śliczny ogród, smaczna fasolka, miła właścicielka. miłego dnia życzę Agnieszko!

Fiu fiu jaka fasolka szkoda że traci kolor, byłaby świetna do sałatek

Czarna fasola rozłożyła mię na łopatki ...

Kindzia napisał(a)

Nie mam pytań...ale słaby

Jak to zobaczyłam to mi się przypomniało jak syn mojej przyjaciółki zasnął w przedszkolu nad zupą i wpadł do niej .... Spokojnie.. Nic się mu nie stało , ale ubawu troszku było że Dziecięcie zmęczone żdżiebko

Fasolka może i traci kolor ale jest wyjątkowo pyszna. Masełko , tarta bułka i fasolka i można jesc czytajac Ogrodowisko-luksus.

Fasolka, .. mniam! .. i jak tu żyć?.. trzeba będzie wygospodarować chociaż trochę miejsca na rabaty warzywne ... na razie mam maliny poupychane po kątach, będą się na pewno rozłazić.. ale agrest i porzeczka też już cieszą pierwszymi owocami... marzy mi się jeszcze świeży szpinaczek i ogóreczki... ojoj... jak mawiał Krecik