Aniolki cudne, ale tak sprytnie polożone, ze chyba mozna przegapić
U mnie wczoraj lało cały dzień, ale susza,wiec się cieszyłam
Perukowiec wypuscił nowe listki po obcieciu pnia, ale chyba podmarzły, tak mi się zdaje, patrząc na twoje

Agnieszko, ja taka zadowolona jestem, że udało nam się 9 metrów niskiego murka z cegły postawić, a jak zobaczyłam u ciebie te murki, ścieżki, rabaty - ileż to pracy!!!! a jaki wspaniały efekt......oj, trzeba brać się do roboty, a nie marudzić, że ciężko
pięknie u ciebie, wykorzystałaś naturalne ukształtowanie terenu zamiast z nim walczyć i dzięki temu ogród jest pełen niespodzianek.

Aniołki pasują i są śliczne Fajnie że nie są niczym ponmalowane, takie naturalne wyglądaja właśnie dobrze.
Słońce mamy

Te aniołki są w bardzo dobrym miejscu posadowione. Jakby zawsze tam były.

No to jeszcze raz dla Was aniołki nieco z dalszej perspektywy:

Razem z bramą o ogrodzeniem piękna całość!
No plus kamienie, lawenda i wszystko razem

Ja też przyszłam aniołki pooglądać,pozdrawiam

AgnieszkaW napisał(a)

Anula, dzięki. poidełko wiem, że masz takie same, nawet jakiś czas temu razem szukałyśmy na All (tzn w tym samym czasie), ale ważne, że nam się obu udało kupić, Ja mam jeszcze z tej serii żeliwne aniołki, o takie:

no widzisz Aga, to ja nie pamiętałam, że też kupowałaś eh skleroza....
ale aniołki muszę zgapić , bo cudne "som", a ja ostatnio się zaaniołkowałam

To bramka z aniołkami do rajskiego ogrodu prowadzi Buziaki.

Mnie to wejscie zachwyca, kojarzy mi się z Francją