To ja poproszę o fotki żywych żabek....one powodzenie przynoszą
mnie tez takie malowane anioły najlepiej pasują, u siebie jeszcze nie mam, w ogrodzie, chyba nie trafiłam na takie, abym je zapragnęła

Jolu, czułabym się zaszczycona, gdybyś kiedyś zechciała namalować mój ogród. Pozdrawiam serdecznie

Dajano, jak miło, że znów "jesteś". Anioły te przy bramce pilnują ogrodu, a w domu mam "domowe" - drewniane (szkoda, że ich nie widziałaś) oraz namalowane. Pozdrawiam Cię cieplutko

Irenko, mówisz i masz

Z moim charakterkiem.. powinnam u siebie powiesić diabołki
A u Ciebie same Aniołki powinne być

asc napisał(a)

Z moim charakterkiem.. powinnam u siebie powiesić diabołki
A u Ciebie same Aniołki powinne być

Aniu, toż to nudno by było

AgnieszkaW napisał(a)

Ciekawe, co powiecie na moją wiosnę...jesienną (fotki z wczoraj):


cdn

Witaj Agnieszko, moje zawciągi tez cały czas kwitną, nic sobie nie robia z tego że juz listopad
i do tego lobelia na tarasie w donicy...niebieściuchna cała, kwiatek przy kwiatku... Tez mam swoja małą jesienną wiosnę u siebie...

Margarete napisał(a)

Witaj Agnieszko, moje zawciągi tez cały czas kwitną, nic sobie nie robia z tego że juz listopad
i do tego lobelia na tarasie w donicy...niebieściuchna cała, kwiatek przy kwiatku... Tez mam swoja małą jesienną wiosnę u siebie...

A aniołki skojarzone z twoim 'boskim" ogrodem, bramą wejsciwą i kamieniem sa boskie ... i ze wzgledów estetycznych i z kazdych innych pasuja do twojego cudnego ogrodu.
Buziaki !

o janiołach, jesieni, i kolorach w Jurajskim jest Wspomnienie Tuwima i Czesława jesienna pieśń poniżej:

"Mimozami jesień się zaczyna
Złotawa, krucha i miła
To ty, to ty jesteś ta dziewczyna
Która do mnie na ulicę wychodziła
Od twoich listów pachniało w sieni
Gdym wracał zdyszany ze szkoły
A po ulicach w lekkiej jesieni
Fruwały za mną jasne anioły

Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik żółty październik
To ty, to ty moja jedyna
Przychodziłaś wieczorem do cukierni
Z przemodlenia, z przeomdlenia senny
W parku płakałem szeptanymi słowy
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny
Od mimozy złotej, majowy

Ach z czułymi przemiłymi snami
Zasypiałem z nim, gasnącym o poranku
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami
Jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką"

ściskam

Małgosiu, to miłe, co piszesz.

Makkasiu, uwielbiam wykonanie piosenek przez Czesława Niemena i jeszcze Marka Grechutę, i zespół Brekaut z Mirą Kubasińską i Tadeuszem Nalepą. To - moim zdaniem - ikony dobrej polskiej piosenki. Pozdrawiam