Jak zwykle pięknie, żurawki wyglądają świetnie w tej kompozycji. Nie przepadam za nimi, ale tutaj mi się podobają.
Pozdrawiam.

Basiu, dzięki, też wszystkiego dobrego życzę.

Irenko, nie wiem zupełnie, o jakich niespodziankach mówisz, co masz na myśli?

Aga, wiązanie turzyc to propozycja Irenki, a ja to podchwyciłam. Lawendę wiążę, ale nie całą, zobaczę wiosną, jak zimuje niezwiązana.

Gocha, żurawki tak, ale jak masz trochę cienia, na słońcu u mnie niezbyt dobrze wyglądają.

Agatko, Ty jakieś rymy wierszowane wprowadzasz. Ogród każdego z nas się zmienia na lepsze i to nas cieszy, prawda?

Elizo, też za żurawkami teraz nie przepadam, bo niezbyt dobrze u mnie rosną, ale ta kompozycja jest narazie ok. (z podkreśleniem narazie).

Buziaki dla was

Mam sporo cienia właśnie Buziak.

Aga z tymi rymami to jakoś tak wyszło


cieszy i to jak baaaaaaaaaaardzo !!!

Pięknie, zgadzam się z Grażynka ten ogród nie da się pomylic z innym! Jest jedyny w swoim rodzaju

Bardzo podobają mi się bratki z żurawką.

Irenko, nie wiem zupełnie, o jakich niespodziankach mówisz, co masz na myśli?

Pokazałaś nowe miejsca, to dla mnie niespodzianka
Pozdrawiam, dziś bez mrozu, ale bardzo wilgotno, chyba wolę wiatr, jak wilgoć

Wakrocze promujesz Agnieszko, też jutro zaplotę jakiegoś fracnuza, albo kłosa

ale szał jesienny u Ciebie modrzewie to tutaj są gigantyczne



i kotusie śliczne



Pozdrawiam Agnieszko

Aga to wiązać lawende???

Chyba nie, no bo jest przycięta
Agnieszko, pokaż co w połowie listopada w Jurajskim