Anitko, Marto, Iwonko, Aniu, Kingo, Asiu, Basiu, Jagódko, Irenko - bardzo cieszę się z waszych odwiedzin
Kotki mam dwie i obie na zmianę pozują, a właściwie chodzą za mną po ogrodzie i dlatego często się "załapują" w obiektyw
Marto, może nie na leżaczku, bo go jakby nie mam (tzn jest jakiś stary), ale na schodkach i owszem.
Jagódko, już taką odsłonę czasem pokazywałam, ale rzeczywiście rzadko (na lewo patrząc z pod brzózki jest dom, o tu troszkę widać:

)
Irenko, u nas troszkę popadało przez weekend, więc jest w miarę, ale szybko wysycha.
Dla Was jeszcze taki widoczek: