Asiu, miła jesteś
Ewo, tu akurat fajnie pozowała i nie spała
Jagódko, dzięki
Anitko, miło, że wpadłaś do mnie

. Kotka rzeczywiście podobna do Twojej
Alinko, grunt to się nie spieszyć. Ja się pospieszyłam i musiałam w sobotę przesadzać dwie hortensje, które sadziłam...tydzień wcześniej

(na szczęście jeszcze nie zdążyły się ukorzenić) Santolina z gracillimusem to moim zdaniem niefortunny pomysł, bo ten ostatni stworzy wielką kępę i zasłoni/zacieni santolinę. Santolina najlepiej z delikatnymi trawami, lawendą albo sama, ewentualnie można stworzyć węzłowy żywopłot santolinowo-bukszpanowy, ale to już "wyższa szkoła jazdy".
Pozdrowienia zostawiam