Ewo, faktycznie czasem prezentuje się jak tygrysica

Lubię tę swoją "tygrysicę", drugą też lubię
Gosiu
Dajano, takie samo imię dałaś swojej kotce?

Koty można pokochać, jeśli się je wychowuje od małego, są tak wierne jak psy (przynajmniej moje kotki

) Z tą różą (Eden Rose 85) to jest tak, że ona pachnie, ale może nie tak intensywnie jak inne róże, ale i tak ją już lubię
Irenko, właściwie to ławka jest przy domu właśnie na wprost tej brzozy (cytowana fotka jest robiona z ławeczki przy domu z widokiem na wprost), a druga obok ok. 5 metrów w lewo od brzozy (jest to ławeczka na miejscu ogniskowo-grilowym), więc też bliziutko
Pozdrowienia zostawiam w szaro-białych klimatach