Bo gapa jestem A teraz wysiewy robię i tak sobie pomyślałam, że mogłam Cię poprosić. Ale nic straconego. Jeśli nie kupię sadzonki, to będę wołać jesienią.
Oj jeszcze zimowe foty... powiało chłodem choć to w końcu marzec...
Ale za kilka dni zapowiaidaja prawdziwe ciepełko, a ja robie wszystko by wtedy wylegiwać się na hamaku jak sobie obiecałam