Kochani, dziękuję ogólnie (jak zwykle ostatnio) za wszystkie miłe wpisy. Informuję, że cała lawenda ścięta (mój M ścinał, bo ja nie dałam rady), część powinna jeszcze zakwitnąć drugi raz. Powyższe fotki więc już mocno nieaktualne, róże po ścięciu jeszcze w zawiązkach liściowych, może zakwitną we wrześniu

Inne róże po suszy słabo dają radę, poza "James Galway", który się trzyma. Choc wielka, to lubię tę różę za żywotność i piękno kwiatów.
Życzę miłego weekendu wszystkim zaglądającym