Agatko, dzięki, cały czas myślę, czy coś w tym wazonie posadzić, czy nie... ale chyba nie...
Kasiu, każdy ogród ma swój niepowtarzalny klimat, Twój też, wiesz o tym... Dobrze, że nie każą wybierać, kochajmy swoje ogrody
Dorotko, dzięki.
Bogdziu, dla mnie wystarczy, jak od czasu do czasu wejdziesz do mnie po cichutku... Poczuję to sercem...
Marto, te "świeczki" to jałowce, ale już jeden z nich choruje (ten najładniejszy "sentinel"

), nie polecam kolumnowych jałowców. Chcę je w przyszłości wymienić na kolumnowe cisy, ale jeszcze nie w tym roku. Szukaj cisów w odmianach: "Fastigiata Robusta' lub "Virdis" - one mają odpowiedni kształt do pojedynczych nasadzeń. Ja właśnie tych będę szukała. Te drugie lepiej znoszą nasze zimy, ale Fastigiatę też mam i radzi sobie nieźle

. Jest też złotoigielna odmiana cisa kolumnowego, np "David" lub "Fastigiata Aurera". "Wojtek" jest górą nieco szerszy, więc to moim zdaniem nie ten pokrój co trzeba.
Aniu, krzaczory można przyciąć, mogą "uschnąć", "przemarznąć" itp.