Tak jestem w RR, w sumie to już byłam(Choć oficjalna zmiana we wrześniu).
W szkole się na to nie piszę. To raczej nie dla mnie.
Buziaki, zmykam spać. Po ostatnich napiętych do granic dniach, czas na odpoczynek.
Zaden cud, ogrodniczka wyborna to sprawiła
Dziękuję za podpowiedź, jutro jak tylko przeztanie padać zabiorę młodzież w słoneczne miejsce.
I nie martw się, dzieci sobie poradzą
To zawsze my się za bardzo nakrecamy, mój syn 17-letni mówi mi wtedy, zebym wyluzowala i to pomaga.
Ten pomysł z szesciolatkami w szkole, też mi się nie podoba. Ale co my zwykli obywatele możemy w naszej demokracji
Magdziu, Twoje królestwo pieknie sie prezentyuje, a ławeczka jak w angielskim ogrodzie po prostu cudo....trawnik masz pięknie wypielęgnowany i soczystozielony, a u mnie susza okropna
Pozdrawiam
Ach ty Magdalenko słodzisz mi hihihi że aż mi miło czytać
Naparstnic w tym roku prawie nie mam, więc jak ktoś ci powie że jak się wysieją to ich nie wytępisz to uwierz że to nie prawda!!! Ja tak myślałam i jak wzięłam się za zgładzanie siewek to z królowej naparstnic został szaraczek hihihi
Wtedy jak miałam tyle naparstnic to posadziłam ich ok 180 szt więc faktycznie ładnie wyglądało , daj się wysiać swoim naparstnicom i czekaj a na pewno będziesz miała ich mnóstwo chyba że będziesz plewiła tak jak ja ?!
W zeszłym roku miałam taką przerwę ogrodową nie chciało mi się nic i nie wiedziałam co posadzić i gdzie?! Przeczekasz moment odpoczniesz naładujesz baterie i będzie git ....ale tylko w tedy gdy wyluzujesz i nie będziesz na przymus ogrodnikowała To taki czas relaksu w ogrodzie oczywiście a plany same napłyną do głowy.
Pozdrowionka zostawiam i lecę do ogrodu bo muszę pomyśleć: co gdzie upchnąć
Pięknie dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa.
Trawnik niestety ładny tylko na zdjęciach, a w rzeczywistości do zaakceptowania tylko w jednej części ogródka- masa chwastów w nim rośnie, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Dostał nawóz, deszcz podlał i trochę odżył. Znowu idą upały i pewnie znowu będzie be.
A ławeczka bardzo mi się podoba. Myślę, że dobrze dobrałam kolor- zastanawiałam się jeszcze nad czerwienią i błękitem. W ostateczności wygrała biel- jest bardziej romantycznie.
Buziaki słoneczne
Och Beatko, powoli się budzę ogrodowo...bardzo powoli.
2 dni temu w końcu posadziłam hortensję, przetaczniki, jakieś dokupione trawki i jeżówki. U nas na targu były po 4 zł, całkiem ładne okazy. Szkoda było ich nie brać
Każda nowa roślinka daje mi wiele radości, ale potem żal mi, że muszą czekać na wsadzenie do ziemi. Trochę sprzątam na rabatach- przycięłam szałwie, tawuły, kwiatostany żurawek. Zbieram co wieczór ślimory!!! Niestety i u mnie są. Pojawiły się cieniste i wilgotne miejsca, to się złażą.
Powoli się szykuję do 7 urodzin syna, a potem, jak się uda to zasłużone wakacje
Chcę się w końcu ogrodowo obudzić Mam nadzieję, że to już blisko.
Buziaki Kochana.
Och Agnieszko, mam chyba ogrodowego doła. Prawie nic w ogrodzie nie robię, nawet zdjęć do archiwum ogrodowego Choć może dziś w końcu mi się uda.
Miło, że zaglądasz. Też czekam na więcej zdjęć z Twojego ogrodu.
Buziaki i pozdrawiam