tawułki w kolorach których nie mam jeszcze

krwawniki w dwóch wersjach kolorystycznych

serduszka - bo mam do tych kwiatków sentyment, jeszcze z czasów gdy moi rodzice mieli działke - to znaczy taki ogródek na działkach pracowniczych

A na parapet kuchenny kupiłam podwójny pojemnik na zioła, takie z marketu na razie trzymane w domu dopóki mój zewnętrzny ogródek ziołowy "nie ruszy"

I jjeszcze jedna bylina, podobno trująca (na serio.... tak mówiła Danusia) więc stzeżcie sie wrogowie....

Tojad jest trujący, to pewne
Fajne zakupy! Po wybór krwawników po 4-5 zł możemy się wybrać pod Rzgów jakbyś chciała, nie mam jeszcze żółtego
fajne spotkanie

pozdrawiam!!

Małgosiu miło było Cię poznac. dziekuję za podwiezienie i miłe rozmowy. Zupełnie nie wiem co kupiłas w tych doniczkach. Ziólka prezentują się świetnie.Pozdrówka.

oj tak Karolina, chętnie sie tam razem z tobą wybiorę.

Bogdzia napisał(a)

Małgosiu miło było Cię poznac. dziekuję za podwiezienie i miłe rozmowy. Zupełnie nie wiem co kupiłas w tych doniczkach. Ziółka prezentują się świetnie. Pozdrówka.

Bogdziu w tych 2 malutkich doniczkach na pierwszym zdjęciu jest Lawenda. A zioła które włożyłam do nowo zakupionego pojemnika miałam w domu, i pasują i na tle kuchennego okna i rolety w słomkowym kolorze fajnie wyglądają. Miałaś racje co do jasnego koloru. Jest ok.

To ja Tobie dziękuję za miłe towarzystwo.

Przyjszłam Marudziłaś, że ogród mały i nie da rady spotkania zrobić W mniejszym robiliśmy Zobacz chociażby ogród GabiK Buziaki zostawiam