Witajcie,
Marysiu - dzieki za fotke - twój doberman też jest piekny, a w ogóle to one (dobermany) maja w sobie jakąs taką dostojność, powagę i elegancję - choć z gruntu to wesołe i ruchliwe zwierzaki.

Iwa - bardzo dziekuej za dokładne wyjasnienie, ja mam jedną pęcherznicę złotą w kolorze ale NN od ubiegłego roku i jedna malutką kupioną i posadzoną w tym roku Red Baron. Jesienia nie zapomnę na pewno przycięciu, szczególnie tej złotej bo od ubiegłego roku znacznie podrosła. Lubie te krzewy bo tworza takie wyrane, intensywne w kolorze plamy kolorów na tle zieleni. U ciebie na fotkach na tym płotku wygląda fajnie, a skoro ja zagęszczasz to i funkcjonalnie. Ostatnich fotek na wątku nie widziałam, już lece do ciebie oglądać.

Bea - miło mi że zajrzałas do mnie

Byłam dzisiaj w zaczarowanym ogrodzie u naszej Bogdzi-Bożenki, z reszta zobaczcie sami, to nie wymaga już chyba żadnego komentarza ..........

Czyż można zapomnieć takie widoki..........

W szkólce niedaleko od Bogdzi robiłyśmy zakupy a ja kupiłam małego klonika palmowego z mocno powycinanymi listkami, 2 tawułki o pomarańczowych lisciach oraz dużą funkię żólto-zieloną, która spokojnie podzielę na mniejsze i wyjda ze trzy sadzonki. Do tego Karolina[- Popcarol/b] obadarowała mnie mnóstwem roslin oraz [b]Kasia poczestowała trawką. Cząśc juz posadziłam, reszta czeka na dokończenie rabaty . Dzięki dziewczyny !

O matko - teraz czytam co napisałam wyżej i jak to brzmi :
Kasia poczęstowała mnie trawką.....
ale to był tylko miskant......

Oj tak pręcherznicę aby była ładna trzeba ostro ciąć

Ja eksperymentalnie jedną swoją ściąłem na 20 cm i wyraźnie odżyła. Późno wypuszcza, ale obficie.

Fajne spotkanie. Pozdrówka i buziaki posyłam