Moja Chippendalle az takich pochwał nie dostanie choc kwitnie ale nie az tak obficie. Małgos a dlaczego nie zabrałas Stelli de Oro jak u mnie byłas? Nie chcesz?
Chippendale będzie wielka bardzo, znaczy się szeroka Zobaczysz u mnie jakie dupsko wielkie ma w czwartym roku...zaś muszę przemeblowanie różane zrobić jesienią. Włażą mi jedna na drugą, a wydawało mi się, że im miejsca starczy...
Właściwie nawał pierwszych kwiatów u mnie ma już za sobą...teraz była brzoskwiniowa
Chippendales cudnaisty Zaczynasz tworzyć kolekcje róż Małgoś
Wczoraj wróciłam do Makowa jak było już ciemno i wylazłam do ogrodu z czołówka aby zobaczyć czy pokazały się nowe pąki, i wiesz mój EM wcale się zdziwił...taaa
macham
Rozumiem cię kochana, rozumiem....ja juz drugi rok z rzędu sadziłam jesienią cebulki z czołówką na głowie a po powrocie z urlopu "oglądałam" ogród o północy...
A mąż pewnie przywykł do twojej pasji....