Kochana na spacer z psem inaczej się nie ubieram - kalosze po kolana, kurtka zimowa z kapturem i rękawiczki, dziś dodałam jeszcze parasol.
Zimie mówię - precz Idę kawę zrobić bo padnę na klawiaturę...
O widzisz, nie grab tylko wiąz , tak czy siak na chwilę obecną pięknie się prezentuje. Czytałam, że wiązy chorują, raz już nawet byłam namówiona na kupno podobnego egzemplarza, ale to mnie własnie przystopowało.
Zastanawiałam się jak go prowadzisz, że ma taki ładny pokrój, a to kwestia silnego cięcia .
No cóż, w takim razie pozwolisz, że będę go podziwiać u Ciebie...
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
No cóż....na pogodę wpływu nie mamy więc się nie będę denerwować (tak sobie powtarzam) i planuję majówkowy czas odpoczynku omijając drażliwy temat pogody....
Małgosiu wiąza w maju Ortusem i potem jeszcze w lipcu mu powtórz. Ja kupiłam ze szpecielami, w zeszłym roku już nie miał...co nie znaczy, że nie pryskam go profilaktycznie. Teraz, jak porządnie listki rozwinie, też szałera dostanie
Małgoś, szwendam się po nocy to tu to tam, więc przydrepciłam do ciebie podziękować za dzisiejszy....hmmm....wczorajszy dzień. Buziak wielki za podwózkę i towarzystwo! Macham też do Dorotki.
Posadziłaś już wszystkie doniczkowe zakupy?
Ok tak zrobię .
Może to pomoże. Dzięki.
U nas też nie padało ale zimno było nadal. Trochę posunęłam się z pracami w ogrodzie ale jeszcze duuuuużo zostało do zrobienia.