Tak tak to opieńki w słoiczku od Nikity - tylko wspomniałam u niej na wątku że nie jadłam w życiu a już mam. Magda dziękuję bardzo. I za przysmaczek i za serce i życzliwość. Fajniej od razu żyje się na świecie gdy ma się wokół siebie takie osoby jak ty.


To już kolejna osoba z Ogrodowiska która w ten sposób mnie obdarowuje znienacka. Raz dostałam fiołki ogrodowe od naszej ś.p. Kasi-Luizy, ze dwa razy porcje przetworów owocowych od Karoli w rewanżu za puste słoiki a teraz znowu to

Jest jakaś moc w ludziach tu zgromadzonych na tym forum, warto tu dla nich i z nimi być
Edytuje swój wpis żeby uzupełnić go i przypomnieć jesze jeden fakt gdy w ub roku jak chorowałam któryś raz z rzędu, tak przeziębieniowo i nie mogłam sie wykaraskać to nasza Krys podesłał mi przez posłańca domowy rosołek z domowej kury jako lekarstwo....wtedy pamiętam też byłam zaskoczona i nie tylko rosół mnie rozgrzał ale i sam gest spowodowała że mi sie ciepło na serduchu zrobiło
Dziękuję !