yolka napisał(a)

Wierzymy, że się uda

Ja też ...
Dzięki!

Małgosiu, poczytałam troszkę i spóźnione buziaki dla Ciebie zostawiam
Trzymam kciuki za drzewo!!!

Kindzia napisał(a)

Małgosiu, poczytałam troszkę i spóźnione buziaki dla Ciebie zostawiam
Trzymam kciuki za drzewo!!!

No właśnie tak myślałam co się stało że zamilkłaś na forum. Miło mi że zaglądasz i dziękuję za życzenia

U mnie od piątku wizyta dzieci i wnuków. Nie narzekam na nudę, oj nie...
Dzieci pomagają mi sprzątać liście



A poza tym w ogrodzie jeszcze trochę kolorów ale zimno, mglisto i popaduje...



No i moje biedne drzewo....jeszcze wciąż mnie cieszy kolorami- nie wyobrażam sobie tego widoku na las bez niego...

Piękne kolory jesieni!Rodzinkę miałaś-to chyba nie było czasu na nudę?

Te czerwone liście piękne Małgosiu Wnusiątka już duże masz i są nieporównywalnie większą ozdobą A to syn? Taki podobny do Ciebie jak syn...

Tylko mi nie mów, że to Leonardo! U mnie ich nawet nie widać, zarazy jedne

Z jesionem będzie dobrze. To byli prawdziwi fachowcy. Żeby tylko zechciały się zabliźnić i dobudować miazgę - krążą w nim soki - będzie dobrze.

Jesu jakie duże dzieciaki! ech czas leci!
Widoki masz cudne

Malgosiu ale fajna ferajna,pomocnicy na medal,buziaki

Krys napisał(a)

Malgosiu ale fajna ferajna,pomocnicy na medal,buziaki

Buziaki to się tobie należą- za dodatkowe cierpienia i nerwy. Ale dobrze że już po wszystkim, że wracasz do domu. Czytałam u ciebie na wątku. Teraz już wszystko zrośnie się na pewno dobrze i wrócisz do pełnej sprawności.