MonikA napisał(a)

Chyba teraz się ruszyły te jeżyki, u mnie też sobie siedzi. Nie boi się jak go pies w nocy obszczekuje

Muszą sie najesc przed zimą by ją w dobrej kondycji przetrzymac.

Fajne te drewniane korzenie i pieńki. Można je świetnie wykorzystać w ogrodzie jako rzeźby naturalne i do tego w takim spranym kolorze. Może w jakiś zagłębieniach posadzić małe rojniki albo mchy czy niskie trawki. Oj będzie fajna dekoracja ogrodu lub altany
Skarby prawdziwe.

Jeżowaty wygląda na sympatycznego, ja też mam gdzieś w wątku takiego sprzed lat... Ogród jak zawsze wypieszczony i zachwycający...kolorki jesienne...ach... No i te korzenie wyłaniające się z wody, lubię taką naturę...

yolka napisał(a)

Myślałam, że dokarmiam kota sąsiadów...

Fajnego masz gościa U siebie nie zauważyłam, a może za słabo patrzę? kilka lat temu były ale poległy pod kołami aut

Korzenie będą zdobić ogród A jeżyki słodkie. W starym też mnie odwiedzały.

I fajny jeżyk .Na pewno za to dokarmianie dobrze pilnuje Ci ogród
Ja w tym roku u sobie ich nie widziałam.

Taki piekny pieniek sama bym przygarnela tez jestem ciekwa jak zagospodarujesz.
Jezyka super Ci sie udalo sfotografowac. Ja tez mam ale noca przylaza i juz za ciemno na fotki.
Pozdrawiam serdecznie

Pienki to takie gotowe krzeselka aby usiąść i podziwiać jezioro.
Jeżyki są suuper !

No i jak Jolu, udało się wam "zorganizować" pieniek z jeziora? Super ta fotka z tymi pieńkami tuż nad wodą.
A jak tam jeżyk łakomczuszek? Tylko patrzeć jak przyprowadzi do ciebie kumpli, żeby napełnili swoje brzuszki przed zimą.

Dokąd tupta nocą jeż ...