I ja miałam okazję zobaczyć katedrę w całej okazałości trzykrotnie. Ale mój syn na przykład mimo że "światowiec" i wiele miejsc odwiedził czasem nawet bardzo egzotycznych i odległych to w Paryżu nie był. I już takiej pięknej, niezniszczonej nie zobaczy. No chyba że za jego życia odbudują ale to i koszt ogromny i czasu potrzeba....
Żal wielki i szkoda dla kultury światowej...

Jolu bardzo szkoda magnolii a czy hortensje to tylko tak po wierzchu zmrożone- czy pąkom kwiatowym nic się nie stało? Mam nadzieję że tak właśnie jest.
Też mam gdzieś zdjęcia pamiątkowe spod Katedry i nawet byłam kiedyś na Rezurekcji w Katedrze- piękne przeżycie. Dzisiaj słyszałam że Władze Francji obiecały odbudowanie w ciągu 5 lat i mają już sporo pieniędzy zgromadzonych w większości od prywatnych darczyńców.
Jolu ja w tym roku pierwszy raz mam zamiar posadzić ziemniaki po pierwsze w specjalnych walcach wypełnionych materią organiczną i kompostem . I też postaram się posadzić w takiej odstałej ziemi która nie była uprawiana żeby polepszyć jej strukturę. To takie moje eksperymenty.
Pozdrawiam gorąco

Jolu, mam nadzieję, że odpoczywasz? Zdrowia życz e i zadowolenia, mimo przeciwności losu.
Ktoś kiedyś powiedział, że jak los w ciebie rzuca nożem, to zawsze masz wybór: Łapać za ostre czy za rękojeść!

Powodzenia.

Jola tak z ciekawości. Ile razy już Ci tak wymroziło magnolie?
Smutny to widok.
Fajne te tulipanki strzępiaste.