Mam tego paskudztwa też sporo, ale walczę z tym bez miecza

Pazurkami wzruszam ziemie i wyciągam kłącza, a jest tego sporo

kawałek po kawałku, jakoś nie odrasta specjalnie, tyle, że to droga przez mękę. Ale grunt, że działa

Tam, gdzie powyciągałam w ubiegłym roku, w tym prawie wcale nie ma juz