Kurczę, za to min kocham to forum. Podpowie, doradzi, postawi do pionu. Danusiu jesteś wspaniała.
A przepis z octem wypróbuję na podagryczniku.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
No to mam bukszpana z odzysku.
Fajny ok 1m bardzo duze liscie.
Niestety był w totalnie zarośniętym miejscu.
Jakaś bardzo ekspansywna trawa poprzeplatała jego korzenie.
Zaczęłam wyczesywac korzenie. Praca syzyfowa.
Niestety już wiem że nie uda mi się usunąć wszystkiego.
Co proponujecie? sadzić czy nie ryzykować?
Boję się, że ta trawa mnie zarośnie.
tak to wygląda:
Właśnie to chciałam proponować. Masz tam kłącza perzu i czegoś jeszcze, trzeba powoli wyskubyweać. Dobrze by było wziąć panotka pod prysznic, i wypłukać całą ziemię. a potem na jakiś stół i operować. I tak go za moment będziesz sadzić, a przynajmniej nie zwiędnie.
Sadzonka ładna. Warto się potrudzić.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Z tą woda wypróbuję jutro, dziś juz ciemno. Ponieważ nausuwałam się w tym miesiącu perzu to mam wprawę. Ta trawa natomiast o tyle sprawia mi trudność że jej korzenie są dosyć kruche i ciężko je wydobyć ze środka bez łamania.
Może po wypłukaniu będzie łatwiej.
Dziękuję.
Witam, właśnie zostałam właścicielką ogrodu działkowego. Jest w stanie opłakanym, tzn. zarośnięty chaszczami, krzakami i chwastami do tego stopnia, że nie można nawet wejść na jego teren. Ponieważ nigdy wcześniej nie miałam ogrodu więc jestem zielona w temacie. proszę o rady na skuteczne usunięcie tego wszystkiego jak najmniej chemicznymi metodami. Kompletnie nie wiem jak się za to zabrać i bardzo liczę na was i wasze doświadczenia. Mam dużo dobrych chęci więc mam nadzieję, że dam radę
Ps. Zapomniałam dodać, że działka ma 290 metrów kwadratowych. Więc trochę tego jest.
- Większe siewki drzew uciąć 30 cm od ziemi, żeby było za co chwycić przy wyrywaniu karp.
- Krzewy które się nadają przyciąć nisko, odmłodzić, odbiją, będą może jeszcze ładne, a jak nie - wywalić.
- Skosić chwastowisko i próbować wykopywać chwasty podkopując widłami szerokozębnymi. Wybierać i wrzucać na śmieci, na kompost chwasty wieloletnie nie nadają się.