Gdzie jesteś » Forum » Ogród » Chwasty w ogrodzie - odchwaszczanie

Pokaż wątki Pokaż posty

Chwasty w ogrodzie - odchwaszczanie

Istnienie89 23:02, 05 cze 2022

Dołączył: 05 cze 2022
Posty: 4
Witam
jestem tu nowa, podpowiedzcie proszę czy zrobiłam coś źle a mianowicie opryskalam miejscowo trawnik na chwasty w tych miejscach pojawiły się zolte plamy wygląda jak spalona trawa i oczywiście chwast, czy tawa się odrodzi? Zdjęć dodam jutro proszę o pomoc
Gardenarium 06:58, 06 cze 2022


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Jakiego herbicydu użyłaś, podaj nazwę.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Istnienie89 22:53, 06 cze 2022

Dołączył: 05 cze 2022
Posty: 4
Jutro sprawdzę, dziekuje za reakcje.
Istnienie89 09:45, 07 cze 2022

Dołączył: 05 cze 2022
Posty: 4
Agricole Avanti rtu
Istnienie89 09:46, 07 cze 2022

Dołączył: 05 cze 2022
Posty: 4
Agricole Avans
Gardenarium 10:34, 26 gru 2022


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Chyba ci się pomyliło z bankiem. MOże bardziej Agrecol Avans rtu ???

Ten środek nie jest selektywny, zwalcza zaróno chwasty dwuliścienne, jak i jednoliścienne, a trawy są jednoliścienne. Do trawnika taki herbicyd nie nadaje się bo go niszczy.

Trawa się odrodzi, ale po wydrapaniu tych cuchych miejsc i dosiewce wiosną.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
mleczy01 07:14, 13 maj 2023


Dołączył: 08 lip 2021
Posty: 18
Chwalipost
3 lata temu partacze, a nie ogrodnicy założyli mi ogród pryskając go roundupem i kładąc po 2 tygodniach agrotkanine… Już w pierwszym roku przestałam sobie dawać radę z chwastami przebijającymi się przez matę, których nie sposób było z niej wyrwać w całości. Perz zostawał w glebie i tak w kółko.
W końcu padła decyzja o demolce. Postanowiłam przeprojektować swój ogród zostawiajac na swoich miejscach jedynie duże drzewka które się dobrze przyjęły. Część roślin oddałam znajomym, cześć pójdzie na nowe miejsce…
Obecnie zatrudnieni przede mnie ogrodnicy planowali wejść z glebogryzarką, ale zgodzili się na ręczne wybieranie perzu i tak oto wspólnymi siłami, kawałek po kawałku udało nam się odchwaścić w ciagu dwóch ostatnich dni około 80% rabat ~ 6 pełnych taczek perzu (działka ma 1100mkw, a rabaty średnio miały po 180cm szerokości w najwęższych miejscach, a niektóre wyspy po 5-6m długości… dokładnie nigdy tego nie mierzyłam, bo były nieregularne, a ja zniekochałam ten ogród już na początku, więc mało się w niego zagłębiałam) Bardzo im jestem wdzięczna za to, że okazali się tak otwarci na mój pomysł. Została mi sobota i niedziela na dokończenie roboty i po weekendzie pewnie wpuszczę ich z tą glebogryzarką, bo zostało bardzo dużo skrawków korzeni po wyjęciu roślin. Generalnie zakwasy mam oktrutne, katar leci mi jak z kranu, bo jestem uczulona na trawy, które teraz pylą, ostatnie dwie noce miałam nieprzespane z bólu i trzęsienia mięśni, szumi mi w uszach, mało jadłam i jadę na ibupromie i lekach na alergie, ale jestem przy tym super zadowolona i dumna haha. Nawet mi się to odchwaszczanie zaczęło podobać - niezła medytacja
Mam nadzieję, że problem z perzem mi się dzięki temu zmininalizuje (trzymajcie mocno kciuki). Nie kładę już żadnej agro wiec mam nadzieję, że jak tylko jakiś perz wyjdzie to przez tekturę i korę będzie mi go łatwiej wyjąc - błagam powiedzcie, że tak właśnie będzie, bo nabrałam nowej nadziei dla tej mojej relacji z ogrodem

Tak wyglądały rabaty po zdjęciu maty:



Tak to wyglądało w trakcie:






A tak wyglądają rabaty po robocie:

Magdl 20:49, 14 maj 2023

Dołączył: 14 maj 2023
Posty: 1
Dzień dobry, w zeszłym roku zakupiliśmy domek z ogrodem, to nasz pierwszy sezon i próbujemy się zorientować co jest czym..
1. czy Państwo widzą co to za rośliny i mogą doradzić chwast czy nie chwast, wyrywać czy zostawić ?
2 co robicie z samosiejkami drzew wśrod innych nasadzeń, wyrwać przesadzić (ostatnie zdjęcie)?
Dziękuje
Mary 22:33, 14 maj 2023


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
mleczy01 napisał(a)
Chwalipost
3 lata temu partacze, a nie ogrodnicy założyli mi ogród pryskając go roundupem i kładąc po 2 tygodniach agrotkanine… Już w pierwszym roku przestałam sobie dawać radę z chwastami przebijającymi się przez matę, których nie sposób było z niej wyrwać w całości. Perz zostawał w glebie i tak w kółko.
W końcu padła decyzja o demolce. Postanowiłam przeprojektować swój ogród zostawiajac na swoich miejscach jedynie duże drzewka które się dobrze przyjęły. Część roślin oddałam znajomym, cześć pójdzie na nowe miejsce…
Obecnie zatrudnieni przede mnie ogrodnicy planowali wejść z glebogryzarką, ale zgodzili się na ręczne wybieranie perzu i tak oto wspólnymi siłami, kawałek po kawałku udało nam się odchwaścić w ciagu dwóch ostatnich dni około 80% rabat ~ 6 pełnych taczek perzu (działka ma 1100mkw, a rabaty średnio miały po 180cm szerokości w najwęższych miejscach, a niektóre wyspy po 5-6m długości… dokładnie nigdy tego nie mierzyłam, bo były nieregularne, a ja zniekochałam ten ogród już na początku, więc mało się w niego zagłębiałam) Bardzo im jestem wdzięczna za to, że okazali się tak otwarci na mój pomysł. Została mi sobota i niedziela na dokończenie roboty i po weekendzie pewnie wpuszczę ich z tą glebogryzarką, bo zostało bardzo dużo skrawków korzeni po wyjęciu roślin. Generalnie zakwasy mam oktrutne, katar leci mi jak z kranu, bo jestem uczulona na trawy, które teraz pylą, ostatnie dwie noce miałam nieprzespane z bólu i trzęsienia mięśni, szumi mi w uszach, mało jadłam i jadę na ibupromie i lekach na alergie, ale jestem przy tym super zadowolona i dumna haha. Nawet mi się to odchwaszczanie zaczęło podobać - niezła medytacja
Mam nadzieję, że problem z perzem mi się dzięki temu zmininalizuje (trzymajcie mocno kciuki). Nie kładę już żadnej agro wiec mam nadzieję, że jak tylko jakiś perz wyjdzie to przez tekturę i korę będzie mi go łatwiej wyjąc - błagam powiedzcie, że tak właśnie będzie, bo nabrałam nowej nadziei dla tej mojej relacji z ogrodem

Tak wyglądały rabaty po zdjęciu maty:



Tak to wyglądało w trakcie:






A tak wyglądają rabaty po robocie:



Brawo!
Współczuję alergii.
Nie bardzo zrozumiałam jak glebogryzarka ma pomóc na skrawki korzeni roślin.
Odchwaszczanie zaczęło Ci się podobać? Bo dłubanie w ziemi jest bardzo uzależniające. Jak już się zacznie to trudno przestać.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies