Aniu dzięki za odwiedziny i jeszcze raz pozdrawiam.
Zbyszku - co do hortesji, to może na początek zdjęcie.

W tym tygodniu posadzono mi wiśnię Kanzana. I chcę zagospodarować i przebudować ten cały plac od wiśni do żywopłotu. O jednej hortesji nie ma mowy
Dlatego zanim zacznę kupować,chciałabym zrobić to z głową, no i przede wszystkim żeby było już ładnie.
Miesjce jest zaciszne, trochę słoneczne, ale jak zostanie rozprowadzone podlewanie, a do tego dobrany odpowiedni gatunek, to na pewno będe się nimi starannie opiekować

Ewa pigwówkę robię zaczynając od wódki ze spirytem a po odlaniu cukrem wyciągam pozostałość aromatu i alkoholu , tak mogę regulować słodkość i moc - wolę mniej słodkie

swoje hortensje trzymam w półcieniu ale przy nawadnianiu plus parasol z wiśni powinno być dobrze , jest kilka blogów maniaków hortensjowych tam znajdziesz sprawdzone dane na temat odmian

może jednak rozważ jeszcze jeden parasol bo ostre słońce potrafi przypiec kwiaty

Dzięki Zbyszku, co do nalewek to jest tak, po pierwsze są dla mnie za mocne, a po drugie słodkie.
Lubię bardziej wina białe bo są znacznie słabsze. Dobre czerowne wino powinno mieć co najminiej 14,5%, a to, które teraz własnie piję ma 15%, więc kieliszek dla mnie, to aż nadto.
Wracając do ogrodu właśnie takich rad i wskazówek szukam i potrzebuję. Do tej pory nie miałam zamiaru sadzić u siebie hortesji, bo uważałam, że w moim ogrodzie się nie sprawdzą, ze wglądu na to,że jest za dużo słońca.
Ale to roślna, która mi się podoba - stąd mój avator. Zmienię go jak zdecydyje i posadzę te kwiaty, albo jak dojdę do wniosku, żeby dac sobie z nimi spokoj
Natomiast zagospodarownie tego fragmentu ogrodu jest sprawa otwartą. Ponieważ w moim ogrodzie mam mało kwiatów, dlatego chcę posadzić coś co będzie kwitło. Do tej pory mam kilkadziesiąt krzaków róż, parę rododendronów, trochę lili. No i parę drzew, które kwitną. A na dokładkę dwie suczki, które też wymuszaja na mnie pewne rygory co do doboru roślin jakie mogę sadzić.
Ale sie rozpisałam

Pięknie i wiosennie....przyszłam się przywitać.

Witam Cię u siebie Bogumiło, krajanko - tak się mówi? A może sąsiadko? Zresztą jak wolisz
No i na początek hortensja, dzięki aż sobie westchnęłam...
Twój ogród również znam, czasami zaglądam.
Miłego wieczoru, bo przecież to w końcu pierwsze tak długo oczekiwane ciepłe dni u nas, prawda?

nebel napisał(a)

Witam Cię u siebie Bogumiło, krajanko - tak się mówi? A może sąsiadko? Zresztą jak wolisz
No i na początek hortensja, dzięki aż sobie westchnęłam...
Twój ogród również znam, czasami zaglądam.
Miłego wieczoru, bo przecież to w końcu pierwsze tak długo oczekiwane ciepłe dni u nas, prawda?

Dzisiaj było cieplutko...to prawda,ze mieszkamy niedaleko.

nebel napisał(a)

Ponieważ w moim ogrodzie mam mało kwiatów, dlatego chcę posadzić coś co będzie kwitło. Do tej pory mam kilkadziesiąt krzaków róż, parę rododendronów, trochę lili. No i parę drzew, które kwitną.

Kilkadziesiąt krzaków róż... - no to faktycznie nie masz kwiatów
Co do hortensji to jak zapewne wiesz - tak samo dobrze jak ja albo i lepiej - to to forum jest bardzo hortensjowe Wszystko chyba zależy od tego czego od tej hortensji oczekujesz... jakiej wysokości, wielkości kwiatów, sztywności pędów, koloru - przebarwiania lub nie... Wybór jest wielki. Ja szukałam do siebie czegoś co nie będzie duże za bardzo - i tak po znalazłam sobie stronkę z hortensjami (np. tutaj http://www.futuregardens.pl/index.php/search/search albo tutaj http://www.kurowski.pl/pl/katalog.php?action=lisciaste&roslina=984&nazwy=2 - głównie ja akurat czytałam i oglądałam pod tym drugim adresem) i każdą po kolei obejrzałam, poczytałam o niej, zanotowałam te które mi sie spodobały a potem poszlam pytać mądre głowy na tym forum - między innymi Zbyszka
A na sam koniec pojechałam do szkółki i okazało sie że ze wszystkich które miałam zanotowane była tyko jedna - Silver Dollar przynajmniej nie miałam kłopotu z wyborem

Aniu napisałać o wszystkim co mnie dręczy... dziekuję.
Nie upieram się przy hortensjach. Chciałabym się dowiedzieć i być pewna na 100%, że istnieje taka odmiana tej rośliny, która zniesie tyle godzin słońca i to w samo południe, czyli najbardziej palącego? Jeżeli nie - to na pewno nie będe ryzykowała, tym bardziej, ze tak jak pisałam nie chodzi o kupienie 1szt. tylko kilku, a żeby wyglądało to jako tako.
Zbyszek już też mi trochę napisał, co dało mi do myślenia.
W każdym razie mam całe lato na zebranie wiedzy i zaplanowanie jak zagospodarować ten fragment ogrodu, no i jeszcze muszę przygotować teren, też będe miała przy tym trochę pracy.
A teraz skorzystam z podesłanego przez Ciebie linku i trochę poczytam.

Witaj
Rozważ 'Anabelle' czy 'Limelight', u mnie rosną w pełnym słońcu z zapewnionym nawadnianiem kropelkowym.
Hortensje potrzebują dużo wilgoci, w Twoich stronach klimacik im sprzyja i pięknie rosną.

Witam Mariuszu,
bardzo dziekuję, wstępnie wybrałam - hortensję 'Limelight'. I już przy tym pomyśle zostanę.

Zresztą mam już cały plan zagospodarowania tej częśći. Posiedziałam sobie wczoraj i pobuszowałam po ogrodach na forum i już wszystko mam w głowie.
Tego co mi brakuję, to informacji w jakich odległościach posadzić "H" aby po latach uzyskać taki efekt jak w Danusi realizacji 'Ogród w stylu angielskim'. U siebie również w tym miejscu chcę postawić ławeczkę, która juz dawno została kupiona, tylko nie miała swojego miejsca.
A teraz zabieram się do realizacji, czyli przygotowania terenu. No i zostanie polowanie na rośliny, co nie jest wcale takie proste.
H.'Limelight wybrałam zresztą tez ze względu na to, że nie powinnam miec kłopotu z jej kupieniem.