Moniko, sprawisz mi wielki,ale to wielki zawód gdy nie przyjedziesz
Żartuję, ale na prawdę bardzo liczę, że mnie odwiedzisz również, mimo tych zakupów. Samochód postawimy w cień i będziemy go wietrzyły
Witaj Nebel Widzę, że po oprócz projektu z brzozami, masz też inne Bardzo jestem ciekawa twojego projektu z hortensjami, bo też takowy mnie czeka Może coś podpatrzę!!! Ja co prawda składam się ku innej odmianie, ale hmm... może Twoja metamorfoza mnie przekona Powodzenia i wrzucaj fotki!
Witaj Alicjo,
pomysłów , planów i projeków u mnie bez liku a wątek "Kaskada po przebudowie" to jeden z wielu problemów do rozwiązania.
A zdjęcia z postępów prac przy rabacie z H. będą, ale czy pokażę efekt końcowy, to już będzie zależło co 'nawydziwiam'
Pozdrawiam słonecznie, u mnie od paru dni piękna, prawdziwie letnia pogoda. Aż się chce pracować na zewnątrz.
Ewa
Przy kaskadzie będę kibicować i ostro podglądać, bo coś takiego mam w zanadrzu...
Grujecznik będzie pasował, ale on przymarza. Zimą cieplejsza kwatera...
Dziękuję, no właśnie przemarzanie roślin mnie martwi. Do tej pory sadziłam prawie wyłacznie to co na pewno nie zmarznie (jednyną roślinę, którą musiałam okrywać na zimę była sośnica) W tej chwili już mam ich sporo i już zacznę bardziej uważać co kupuję.
Co do kaskady zamówiłam juz rośliny, które Danusia mi poleciła. Czekam wprawdzie na szefa firmy, która w zeszłym roku poprawiała oczko i kaskadę. Obiecał, że w tym tygodniu przyjedzie i zobaczy Na razie nie było mowy o tym, że przyjedzie i poprawi... W każdym razie dopóki problem uciekającej wody nie zostanie rozwiązany, nie będę sadziła roślin. Może zrobię jedno zdjęcie - poustawiam rośliny w doniczkach i zamieszczę na wątku.