ohhh ile odwiedzin

jaki miło
Marzenaka dziękuję za miłe słowo i zapraszam w przyszłości
Shemsi możesz czerpać ile tylko chcesz, jeśli tylko jest z czego

mam nadzieję, że w tym sezonie jeszcze się coś zadzieje!!
Malkula pewnie, że się zaczaiłam

dobre zaskoczenia nigdy nie są złe
Nebel dzięki, że zaglądasz!
Konieczkizaglądaj, zaglądaj... postaram się znaleźć teraz więcej czasu na ogrodowisko
Ewakatowice ohhh ból rąk zrozumie tylko drugi ogrodnik! Zwłaszcza jak całymi dniami w pracy klika się tylko w komputer! Całuski dla Ciebie xxx
Polinko ahhh no pewnie, że buksy z plantacji. Wracaliśmy z takimi przygodami, że strach sobie przypominać

Ponieważ najpierw pojechaliśmy po buksiki, a potem jeszcze na wystawę Picassa, Dalego, Goi, która wówczas obywała się we Wrocławiu, to wracaliśmy późnym wieczorem i niestety nie przewidzieliśmy, że na wieczór z buksików wyjdą wszelkie możliwie robaki oraz pająki! Normalny koszmar... widoku M z pająkiem na policzku nie zapomnę nigdy! hahh ale chociaż jest co wspominać! Już zresztą myślę, czy na jesień nie pojechać po kolejną turę! tylko jeszcze muszę pomyśleć gdzie bym miała je wkopać!
A wracaliśmy tak:
Cały bagażnik i tylne siedzenia, były zapełnione buksikami!