Renatko, dziękuję za inspiracje... piekne to hostowisko Chyba faktycznie na przodzie pod świerkami zasadzę takie duże okazy... dobrze to będzie wyglądać
W weekend siądę i zaktualizuję projekty, bo po kilku komentarzach już sporo się zmieniło co w zasadzie mnie cieszy Mam nadzieję, że znajdę chwilkę, żeby to zrobić, bo zapowiada się pracowity weekend... odbieramy już płyty chodnikowe na bok domu i krawężniki... trzeba będzie dalej zacząć działać
Miłego dnia!
Alicjo, to że będziesz przerabiać 'masz jak w banku' bo inaczej się nie da I to nie wcale z tego powodu, ze coś zrobilaś źle albo Ci się nie podoba
A to że nie masz czego pokazywać to nie do końca jest prawdą. Sama mam parę ulubionych ogrodów w fazie projektowania czy przerabiania, tak jak ja to w tej chwili robię u siebie. Nie wpisuję się bo skoro nie mam nic do powiedzenia to bez sensu, ale czasami to co inny robią i planują podsuwa mi pomysł po prostu jak zrobić coś u siebie.
Przed chwilą np. przesadziłam 4 paprocie, nie dla tego, że posadziłam je tam gdzie mi się nie podoba, ale rozmnożyły się, więc przeniosłam jeszcze w inne miejsce. To roślina, która bardzo dobrze rośnie w cieniu. A i ty będziesz miala sporo takich miejsc, a ładnych roślin lubiących cień jest niewiele. Właśnie u mnie pada więc siedze zamiast w ogrodzie przy kompie.
Milego dnia
Ewo, Ty zawsze tak pięknie piszesz, że od razu mi się milej robi na sercu i dostaję więcej energii do działania Dziękuję Ci bardzo! U nas w Krakowie piękna pogoda, słonko, ale co z tego skoro ja siedzę w pracy
No ja też buszuję po różnych ogrodach i podpatruję... Ogrodowisko to kopalnia wiedzy Wiesz, ja się paproci trochę boję ze względu na kleszcze... nie wiem, czy w ogrodowych siedzą... ale boję się, że by im się spodobało i przyszły by z łąk, które mam przed domem, a tam jest ich sporo Nie chcę narażać siebie, ani mojej psinki kochanej... Zostanę chyba przy hostowisku z wysokich odmian.... ładną inspirację podesłała mi Regli i chyba skorzystam
Miłego dnia i oby nie padało więcej niż potrzeba
Moje psy nie łapią kleszczy, ale bardzo systematycznie je smaruję, chociażby dlatego, że koło mnie jest takie miejsce gdzie lubimy z nimi wychodzic na spacer, a tam na pewno by złapały jakieś. Ale wiesz kleszcze lubią nie tylko paprocie. W każdym razie, ja jeszcze sama nigdy ze swojego ogrodu nie przyniosłam żadnego, tylko nie potrafię powiedzieć na czym to polega? Trzeba by popytać kogoś kto sie na tym zna.
No ja swojego też smaruję.... chociaż nie wiem, czy to działa... znajomi zakrapiają tym samym co ja, a ich sunia zawsze złapie jakiegoś "przyjaciela" hmm to może pomyślę nad paprociami...
U mnie jutro ma padać! W sobotę! jedyny dzień, kiedy jestem w domu! Już się cieszę! Pewnie znów będę pracować w sztormiaku ale nie wszystko da się zrobić w deszczu
Witaj..
Powiem szczerze, że nie lada wyzwanie przed tobą, tyle drzew ... nie zazdroszczę a nie myślałaś żeby część z nich wyciąć ja tak zrobiłam u siebie też miałam wokół domu same świerki zresztą posadzone bez składu i ładu które zacieniały dom. Przed domem został tylko jeden świerk srebrny z boku domu od strony wejścia wycięłam wszystkie a z drugiej strony wycięłam jeden a reszta została... w sumie usunęłam 15 świerków.
Będę zaglądać i kibicować
Ojj Reni, ile ja już wyciełam nie chcesz wiedzieć Ten pas z boku domu to był cały w drzewach! Calutki!! I jabłoń wyciełam i dwa orzechy i gruszę Żałuję, że nie robiłam wcześniej zdjęć! Mam jeszcze ponad 25 drzew na murku do wycięcia i z przodu domu ze 4, ale nawet nie wiem, czy na tyle dostanę zgodę! Aż się boję wniosek kolejny składać! No, ale muszę... Jeszcze w tym szpalerze wzdłuż domu chyba ze 3 wytnę, bo są takie cieniutkie, lichutkie.
Zastanawiałam się jeszcze czy jabym pomiędzy te świerki zasadziła hotensje bukietowe, to czy one sobie dadzą tam rade... bo te pnie łyse to takie średnie... coś wyższego pomiędzy by się przydało...