Dolomit generalnie odkwasza glebę. Ja mieszałam z nim podłoże pod lawendę, ale Ty jej nie masz, przynajmniej tak mi się wydaje . Dobra rada z cisami, nie pomyślałam o tym. Kiedyś tylko pani w ogrodniczym mi mówiła, że dolomit sypie się jesienią, ale chyba nie przeszkadza teraz. Chodziło właśnie o to, że on się wolno rozkłada, bo to sproszkowana skała. Ja już sobie myślałam, że przy zakładaniu nowej donicy w kącie wymieszam z nim glebę.
Rewolucja warzywnikowa wyszła fantastycznie. Świetnie ten szary rozświetlił i unowocześnił, uporządkował . Całkowicie zmienił charakter miejsca. Dziś też myślałam rano o kompostowniku, ale chyba jeszcze nie jestem gotowa, nie wiem gdzie by miał stać... w sumie wiem, ale na ten moment już trochę za późno . Dorodne wszystko masz, Wy to macie tam klimat, nie ma co!
wpadłam pogapić się znów na warzywniczek cudnie to wyszło naprawdę, czekam na kolejne zmiany a ludźmi się nie przejmuj... ja to już dawno brzydko mówiąc olałam i dobrze mi z tym
Poli to Park Oliwski w Gdańsku buźka
Jak patrzę na Twoje ML to szlag mnie trafia na te moje U mnie mają po kilka źdżbeł a Twoje są suuuuuuper gęste! Co Ty im robisz?
Korki rozumiemy sie bez słów Zgapiłam sobie Twoja bakopę, wsadziłam w nogi białych roz w donicach