Dziewczyny kochane i Sebek


Dzięki za wszystkie opinie!
Zrobiłam dzisiaj mały wywiad i dowiedziałam się, że takie niecięte carexy raczej nie dorównają urodą tym ciętym. W maju, gdy carexy odrastają to mają taki intensywny, zielony kolor a te stare żdzbła już są ciemniejsze.Wiadomo, że te po zimie nigdy nie będą idelane-zawsze trafi się jakaś przyschnięta końcówka. Przy pojedyńczych trawkach to może nie problem ale mało kto u nas sadzi jedną sadzonkę jakieś trawy

Przy moim areale to nawet nie wchodzi w grę abym wyskubywała jakieś tam żdzbła. JEśli przytniemy tylko tą przyschniętą część żdzbła to i tak w trakcie sezonu całe żdzbło uschnie.
Toszka jeszcze dobitniej wypowiedziała się o cięciu a jak większość z nas wie, Iwona uwielbia ekperymenty i równiez przetestowała niecięcie.
Wiadomo, że nie można generalizować ponieważ na zimowanie i wygląd po zimie ma wpływ bardzo dużo czynników jak stanowisko, wilgotność, nasłonecznienie, osłonięcie od wiatru itd. dlatego w tym roku zrobię również eksperyment na kilku moich Ice Dancach i Silverach.
Wiecie, że uwielbiam te nasze dyskusje


Buziaki