Ewel, nasze słupy są z drewna iglastego niestety świeżego

Drewno schnie, robią się szczeliny, które będzie trzeba szpachlować, do tego żywica...Robiąc ponownie zainwestowalibyśmy z stal.
Beatko, ale cała ta rozróba z altaną trwała dwa lata więc nie był to sprint inwestycyjny

Cieszę się razem z Tobą na cisy

Moje też mają nadejść w czwartek lub piątek
Madziu, dziekuję i nam też trudno uwierzyć, ze to juz koniec
Toszka, ja Cię proszę! Ty i tempo ślimacze?! Wiesz, że gdyby nie przykre okoliczności to dalej byśmy tam nic nie robili...Czekam na cieplejsze dni i mam tam jeszcze do dokończenia rabatę kompostową

p.s. nowe cisy zaczynają przybierać normalniejsze kolory

Chyba znaczy, że zyją...