Madzenka napisał(a)

Ah Karl mi się rowniez marzy
Wczoraj agitowałam M aby przesadzić graby z tyłów do podjazdu... Ale twardy jest nie miętki aż szkoda, że takie piekne okazy mam na tyłach...

Ah Marzen i mi się zamarzył...a miało być minimalistycznie...

Myślisz o takiej alejce z grabów po dwóch stronach podjazdu?? Silny ten Twój eM. musi być jak cały czas chcesz rewolucje robić Ciekawe czy Ci ulegnie z brzozami

siakowa napisał(a)

O ja śpiąca królewna...toz to czas zacząć mimochodem pomysły na głos wypowiadać przed 8 marca....

Kasiek, Ty to masz w tym roku całą listę prezentów U mnie muszę myśleć jak tu poupychać rośliny, które nie pasują a nie myśleć o nowych...ale o leżaczku marzę

A graba już nie kupujesz? Czy coś mi się pomieszało?
Bo jak w tamtym roku buk, to może teraz grab

Aga, nic Ci się nie pomieszało: Graba kupuję ale to dopiero na początku kwietnia,do tego setka bukszpanów i 50 traw w maju.

Spojrzałam teraz na plan rewolucyjny i zapomniałam o dwóch smaragdach Muszę jutro zadzwonić do szkółki kiedy zaczynają kopać

A przepraszam dokupiłaś działkę na sadzenie tego wszystkiego?

rozumiem ze minimalizm dotyczy ilosci gatunków a nie ilosci roslin ?

Madzenka napisał(a)

A przepraszam dokupiłaś działkę na sadzenie tego wszystkiego?

Nie, piętrowy ogród stworzę A jeszcze dachy mogę wykorzystać

Madżen, u mnie w tym roku 3/4 roślin będzie eksmitowanych. Zostają tylko graby, bukszpany, hortensje i smaragdy...

siakowa napisał(a)

rozumiem ze minimalizm dotyczy ilosci gatunków a nie ilosci roslin ?

Taa, busz będzie

4 godz. w ogrodzie potrafią zdziałać cuda, jakbym na nowo się narodziła

Przycięłam wrzosy, kostrzewę, ML i berberysy. Podwórko pozamiatane, chwastowisko wygrabione, kompostownik przerzucony, sznurki dla psiaka zwinięte

Jutro do ogarnięcia część gospodarcza. W czwartek gracki i hortensje do wycięcia, carexy i żurawki do czyszczenia. Piątek miedzian i może lawenda do cięcia. Sobota skuwanie tynków i zbijanie betonu Kocham taki tydzień

Idę sobie...

Też chcę wiosny....