Edytko, u mnie w nocy ciut pokropiło, ale ogród musiałam polewać. Niestety zdążyłam tylko jedną rabatę z rodkami i koniec. Zawory zamknięto. Do wieczora.
Nic to, w szklarni podlałam z beczki, a jutro jadę na noc.
Buziakuję wszystkie Twoje domowniczki i dalej na deszcz czekam.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
ojojoj taka to nasza dola że gdy trzeba to nie ma a gdy nie to jest za dużo u mnie to pogoda dziwna a deszczu jak nie ma to nie ma po ostatnim opadzie nic więcej nie było ale cóż czekamy ...to ciężko z tą wodą na działkach współczuję i trzymam kciuki żeby natura się zlitowała
odbuziakowujemy serdecznie