Tamaryszki cudowne jak i cała reszta ale ten różowy przebija wszystko, ile czasu jest obsypany kwieciem?
Widzę, że popędzasz wiosnę. Pewno niech się już wygrzebuje spod zeszłorocznych liści. Miłego czwartku, Eduś. Ja jeszcze swojemu ogródkowi daję fory, może w który ś dzień słoneczny uda się zajrzeć.