Poczytałam o marudzeniu Kapiasów ... I wiesz coooo , coś w tym jest ... Ale za to zakupy pierwsza klasa ... Skarpa śliczna , żurawkowy zawrót głowy .... Pięknie
I cieszę się ,że Ci Bogdzia doradziła ,to forum bez Niej nie byłoby tym samym... Jest niemożliwa
Nie wiem , czy uda mi się wybrać do Pszczyny w tym tygodniu , eMuś coś podobno szykuje na łikend ... Jakiegoś suprajsa ... Ale co się odwlecze , to nie uciecze ... Dzięki za zaproszenie
Kasiu ale zakupy ,ale nie dziwię się bo tam jest w czym wybierać no ale ty napewno wszystko mialaś przemyślane Żurawki powalające to chyba więcej ci się nie zmieściTo są te marmeladki co mówilaś.
A azalie kupilaś taką jak chciałaś?Powiem ci że teraz ta skarpa -brak słów ..patrze i oczu nie mogę oderwac .
Chyba już tam nic nie trzebamiłego dnia życzę
Może to i wiciokrzew ,nie wiem ,ja to przywiozlam od koleżanki z gór długie pędy szły po kamieniach,
ale ja to trzymam w ryzach i tne już 2 razy i zaś by trzeba było, nigdy u mnie nie kwitło.
Może dlatego że cięte.A to wiosną