Toteż dlatego mam nadzieję, że misie będą zachowywać się jak limki i w przyszłym roku już sztywne będą
Muszę iść do Ciebie Twoich poszukać...może gdzieś zdjęcie znajdę
Wg mnie marne szanse, że przeżyją...nawet w gruncie okrywanie zalecają...od razu mówię, że nie okrywałam ani razu. Jakoś nawet tę ostrą zimę poprzednią przeżyły, wszystkie 50 szt....czego nie może mi darować sąsiadka...jej 5 sadzonek w zacisznym kącie zmarzło...nie wiem od czego to zależy...
Jeszcze mam problem z jodłą koreańską...dziwnie oklapnięte gałązki ma, chociaż sztywne...co ja się naczytałam dzisiaj. Chyba padnie...korzenie dostały się już do rodzimej gliniastej gleby i nie pasuje im...nie wywalam, nie! Ale ciekawe, czy zimę przeżyje...
Opryskałam róże na mączniaka...pierwszy mączniak na moich różach...tylko jedna mnie niepokoi...czyżby rzekomy??? Dithane ma pomóc na jednego mączniaka i na drugiego...Zobaczę jak za tydzień będą wyglądać...