To nie tylko ja mam takie zboczenie, z tymi chwastami...Ania z Czechowic jest taka sama, te typy tak mają
Do Grzesia zawsze wszystkie dzieci lgną, psy też Nic mu nie będzie, ma za friko trening, będzie miał jak znalazł kiedyś
Muszę to zaplanować porządnie, bo to najpierw do Ciebie bym się wcisnęła na wizytę, samolot ląduje dopiero koło północy 12/13 lipca ....i pisałam u Gierczusi, że ja na doczepkę się do dwóch swoich facetów wciskam...i jak na razie urabiam ich, chociaż mocno się nawet nie opierają
To jest nic Danusiu...mnie się wydawało, że poznałyśmy się u Alinki...dopiero jak Cię zobaczyłam...z Grażynką Cię pomyliłam
Było bardzo miło, rewelacyjnie! Danuś, u Ciebie mi ktoś czas przesunął, o 20,30 nie wierzyłam zegarkowi...miałam wrażenie wtedy, że jest 18,30...
Dziękuję jeszcze raz Dziękujemy, jeszcze na dodatek ponad programowo Grzesiu się przysnuł do Ciebie...
I podziękowania dla Twojego eMusia i przemiłej Sąsiadki
Pomiziaj Kropeczkę, dzisiaj już spokój ma
Edysiu na takich spotkaniach zawsze jest superowo...my się z eMusiem też zastanawiamy nad takim spotkaniem u nas. Nie mam dużego ogrodu, ale zawsze trochę osób się zmieści Jeszcze nie w tym roku, ale w przyszłym prawdopodobne
Czy Ty wiesz Grażynko, że Ciebie pomyliłam z Danusią...byłam przekonana, że jedziemy do Ciebie Nawet pisałam kiedyś do Danusi, że się znamy przecież Ona pewnie z grzeczności nie zaprzeczała...
Tak jakoś wyszło z tymi zdjęciami...moje też zaraz będą, tutaj