Wszystkiego mieć nie można Chciałabym mieć bardziej zadbany ogród, ale cóż mam tylko dwie ręce i czasu jak na lekarstwo

Ale mimo pewnych niedociągnięć i zaniedbań... jestem zadowolona

Aniu, pięknie!!

W tym roku już sobie obiecałam, że muszę ten Twój las zobaczyć na żywo

Witam Aniu, jestem dopiero na początku twojej historii ale nadrobię, cudowny las piękna trawa oraz powstają super rabaty, zapisuję i będę wpadać, pozdrawiam, jak droga powrotna bez przygód?

A czy ja napisałam, że nie można Cię polubić?
Po prostu jakoś myślałam, że jesteś brunetką i starszą A tu taka szałowa blond laska

Aniu, znam Twój ogród, pamiętam piękną trawę i rudą pamiętam także, tylko nie wiem dlaczego strefę 7a kojarzyłam z Dolnym Śląskiem, a Twoja 7a całkiem niedaleko. Będę zaglądać już nie anonimowo

Ciekawie w tym Twoim lesie i niespotykanie Tulipany, azalie, hosty, kocimiętka Bardzo klimatycznie i bardzo mi się podoba. A że długo tu nie byłam to zapytam - jak tam się miewa Matylda i spółka? Mam nadzieję, że dobrze. Pozdrawiam i zapraszam do mnie Potrzebuję pomysłu

Właśnie wróciłam z Twojego wątku, a Ty u mnie jesteś. Cieszę się, że mogłam poznać w realu Ciebie i Twojego męża. Fajna i sympatyczna z Ciebie ogrodniczka.

Dzięki Aniu, Wydaje mi się (ale pewności nie mam), że Matylda była wczoraj na tarasie - nie zdążyłam się przyjrzeć bo mój pies ją spłoszył. A spółka jest i owszem i to na tyle bezczelna, że rzuca we mnie ogryzkami z szyszek Ja nie wiem czy one złośliwie to robią czy jak, ale już nie pierwszy raz oberwałam z obgryzionej szyszki, a gdy rzucam w górę jakieś uwagi to najnormalniej w świecie jestem ignorowana i dalej obrywam zielonymi ogryzkami

Aniu cieszę się bardzo że mogłam Cię poznać. Na Twoim wątku bywałam regularnie czasami tylko zostawiając ślad. Ale trawnik nieustannie podziwiałam i pisemnie chwaliłam o ile sobie przypominam. Przyznam że ten Twój ogród bardzo do Ciebie pasuje. Zdjęcia postaram się jak najszybciej przesłać