Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...

Pokaż wątki Pokaż posty

Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...

jolusia 13:56, 01 mar 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Jeszce, żeby było sprawiedliwie powinnam chyba pokazać kilka ujęć z jesieni...

Zapraszam...



...
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 13:56, 01 mar 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
I kolorowych ujęć z pięknej jesieni ciąg dalszy...



Pozdrawiam...
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 14:58, 01 mar 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
donia76 napisał(a)
Pięknie pięknie cudnie aż się dziwię że wcześniej nie trafiłam na Twój watęk Jolu masz w ogródku jak w raju Pozdrawiam


donia76 dziękuję, że mnie odwiedziłaś. Nie dziwię się, że wcześniej do mnie nie trafiłaś ... toż ponad 2 lata nikt do mnie nie zaglądał- nawet ja sama... hihi...
A co do tego raju to nie do końca tak jest... ale miło, że udaje się zrobić fotki z pominięciem tych gorszych części ogrodu. Wiele jeszcze do poprawienia i do przerobienia... Ale dam radę jak mawiam..."codziennie po godzince"...

Pozdrawiam Jola
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
15:14, 01 mar 2017
Jolusiu kochany Grzebyczku jesteś Cieszę się,że wróciłaś.
Kocham Twój ogród,jego klimaty i znam go na pamięć

Serdecznie Cię pozdrawiam
ewsyg 15:24, 01 mar 2017


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11654
Jolu fajnie, że wróciłaś. Brakowało mi Twoich magicznych zakątków. Tylko już nie znikaj na tak długo
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
jolusia 17:09, 01 mar 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
sylwia_slomczewska napisał(a)
Witaj przybywam do Cię od Przemka z Życia w wiejskim ogrodzie.
Utonęłam w twoim bajecznym ogrodzie bez reszty Przepieknie ukształtowane rabaty cudne ścieżki i tyle oczek wodnych
Jestem pełna podziwu dla ogromu wykonanej pracy, a z tego co czytam działasz systematycznie i metodycznie czyli tak jak i my
Zostawiam kilka pytań w sprawie zakątków ,które mnie najbardziej zapadły ws erce i metod jakich urzyłaś
1. Widzę, że masz forsycję wyprowadzoną w formę drzewka na pniu , ile czasu trwało takie formowanie?Pierwszy raz widzę tak wyprowadzoną
2. Z czego są zrobione te cudne pajęczyny na mostku i pod sufitem altanki??? Sznurek? jaki? Gotowe kupiłaś , czy robiłaś sama. Daj namiar
3. Masz włókninę pod kamieniem i ścieżkami, jak się u Ciebie zachowuje po kilku sezonach? Pod roślinami też masz? Jak rosną widać ale pytanie mam czy nie chorują z tego powodu. Też mam i chciałabym wiedzieć coś więcej, bo,że nie jest polecana na forum to wiem
4.Sadziłaś duże czy małe roślinki? Ile lat temu?
5. Dach altanki jest przykryty wikliną? Ile sezonów?

Więcej pytań nie pamiętam.....ale może mi się jeszcze jakieś urodzą

Uprasza się częstszego pojawiania na forum


sylwia_slomc... Bardzo się cieszę, że przybyłaś i jeszcze do tego z takim serdecznym powitaniem. Jak już pisałam do bajki to tu daleko... Fakt, że moja metoda "codziennie po godzince" doskonale się tu sprawdza. Przez lata wiele ciężkiej pracy włożyliśmy w ukształtowanie terenu ale szczerze mówię, że wiele jeszcze przed nami. Sami sobie planujemy, sami robimy, a o ile pierwsza teoria doskonała to "metoda prób i błędów" nie zawsze się sprawdza. Kiedyś miał być to ogród skalny- dzisiaj nie wiem, jak by go nazwać ale o skalniaku i roślinach skalnych to dawno zapomnieliśmy.

Co do moich forsycji to zrobiłam ich sobie kilkanaście i przez lata prowadziłam je na kulki , walce na pniu. Z powodzeniem się to udawało ale wygląda na to, że to sposób "krótkowieczny" chyba ze dwie wiatr połamał, kolejnym pęka pień... inne padły nie wiedzieć czemu...Tu specjalnie dla Ciebie kilka z nich...




Co do pajęczyn w ogrodzie... drugie moje hobby to szydełkowanie... wykonałam je własnoręcznie na szydełku ze sznurka jutowego,zakupionego na 10 kg szpulach gdzieś przez internet, z którego dziergam wiele szydełkowych dekoracji. Nie wiem czy mogę wstawić linka do mojego bloga tam pokazuję swoje prace...?

Co do włókniny mam ją od wielu lat prawie wszędzie... kiedy my zakładaliśmy włókninę było wiele krytyki... ale dla nas ona była zbawienna. Pod roślinami w miarę ich wzrostu trzeba włókninę podcinać, by był swobodny dostęp do powietrza. W niektórych miejscach pousuwałam "szmatę" ponieważ nie jest już potrzebna...

Co do wielkości roślin... ogród uprawiam od ok 20 lat... jest w ciągłej budowie . Rośliny sadziłam zawsze małe, bo na kupno dużych nigdy nie było nas stać. Wiele roślin sama ukorzeniałam... A ponieważ moje upodobania co do roślinności w ogrodzie od kilku lat zmieniły się więc ciągle coś wymieniam i dosadzam...Ale zawsze mam młode roślinki

Co do dachu na altanie... pokryty jest matą chyba trzcinową, którą sami impregnowaliśmy czymś do drewna? to ok 8-9 sezon, przy czym najbardziej sypie się od nasłonecznionej strony...

Chyba odpowiedziałam na wszystkie zadane mi pytanka...

Co do mojego częstego pojawiania się na forum to właśnie mam zamiar tak czynić...

Pozdrawiam Jola



____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 17:15, 01 mar 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Monia81 napisał(a)
Witam się również ja Masz piękny dojrzały ogród, cudnie się po nim przechadzać. Będę z chęcią zaglądać


Monia81 Dziękuję za wizytę i miły komentarz. To właśnie dla takich chwil warto prowadzić swój wątek na forum. Nie dość, że człowiek sporo się dowie, zawsze się czegoś nauczy to go jeszcze docenią i pochwalą...

Dziękuję i pozdrawiam. Zapraszam ponownie...
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 17:22, 01 mar 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
dana1s napisał(a)
Joluniu miło było znów pospacerować po Twoim magicznym ogrodzie.
Uwielbiam go, kiedyś zobaczę go na własne oczy
To raj na ziemi!

Cieszę się , że wróciłaś i mam nadzieję zostaniesz na dłużej



dana1s Danusiu Wiesz przecież, że zawsze zachwycam się Twoimi aranżacjami ogrodowymi i nie tylko ogrodowymi. I to właśnie Twój wpis w moim starym i zapomnianym wątku zmobilizował mnie do ponownego- mam nadzieję aktywnego uczestnictwa w Grzebyczkowych zakątkach.
Przecież zawsze mówiłam o tym jak forum motywuje do dalszych prac i do działania... więc postanowiłam ponownie uczestniczyć w forumowym życiu... by być jeszcze mocniej zmotywowana do dalszych ogrodowych zmagań- przecież jak kiedyś do mnie wdepniesz to nie mogę się wstydzić za nieukończone zakątki...

Dziękuję za Twoją obecność i gorąco pozdrawiam...
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 17:25, 01 mar 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Aniaaa napisał(a)
Jolusiu kochany Grzebyczku jesteś Cieszę się,że wróciłaś.
Kocham Twój ogród,jego klimaty i znam go na pamięć

Serdecznie Cię pozdrawiam


Aniaaa O jak bardzo się cieszę, że jestem tak miło i serdecznie witana. Wczoraj jeszcze zastanawiałam się czy warto zaczynać... czy Ktoś do mnie jeszcze zaglądnie...? A tu taka niespodzianka...

Również gorąco Cię ozdrawiam i dziękuję za miłą wizytę...
____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
jolusia 17:37, 01 mar 2017


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
ewsyg napisał(a)
Jolu fajnie, że wróciłaś. Brakowało mi Twoich magicznych zakątków. Tylko już nie znikaj na tak długo


ewsyg Witam i powiem, że wraz z nadejściem wiosennych, pięknych dni postanowiłam prowadzić dalej Grzebyczkowe zakątki. Tak więc nie zamierzam uciekać tylko relacjonować swoje dalsze ogrodowe poczynania...

Pozdrawiam i zapraszam

____________________
"Wizytówka" Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies