W projekcie mam tak ( idąc od tej strony, jak jest zdjęcie zrobione, od początku tego brzydkiego muru):
- thuja Litomysl-6 szt., następnie
- swierk serbski- 1 szt.
- swierk posp. -1 szt., a przed nim
- forsycja okazała -2 szt.
- Sosna czarna - 1 szt.
- thuja Litomysl- 1 szt.
- lilak pospolity-3 szt.
- thuja litomysl - 1 szt.
- kosodrzewina Pinus mego v.mugas-1 szt.
- swierk posp.-1 szt
- lilak posp.-3 szt
- brzoza brodawkowata -1 szt., a pod nia
-forsycja okazała -2 szt, następnie
-jadła kaukaskich -1'szt.
- swidosliwa -3 szt. ( tworzy narożnik działki)
U nas w okolicy nigdzie nie znalazłam thuji Litomysl. Jeszcze nie zaczęłam przygody z nasadzeniami, ale zdążyłam sie zorientować, ze Trojmiasto jest ubogie w szkółki.

Dziś posadziliśmy zakupione rano w szkólce pęcherznice jako 30 metrów żywopłotu. docelowo ma być na wysokości około 1,7 m.
zakupiliśmy 50 sztuk odmiany Lucetus i 10 sz. odmiany Lady in red. I tutaj jest właśnie problem bo teraz czytam ze ta "Lady in red" rośnie max do 1,5 m i zdecydowanie wolniej niz Lucetos. w zamiarze mialo być diabolo ale jak to przy zakupach bywa
Czy ktoś z Was ma doświadczenia z tą odmianą ? czy faktycznie rośnie wolno i tak nisko ?
już się zastanawiam czy nie wykopac tych 10 "lady in red", choć koszty już poniosłem.

Mam 2 pęcherznice, jedna ciemna druga żółta i ta żółta faktycznie rośnie szybko. Ja bym już nic nie robiłla, będziesz ciąć
a 20 cm wysokości różnicy to może nie jest problem.
pozdrawiam