Witam. I ja ( w końcu daję znać, że że żyję) chciałabym gorąco podziękować. Było fajnie. Cieszę się, że razem z Wam spędziłam beztrosko czas. Krysi należą się nawet nie wiem jakie podziękowania, za zorganizowanie spotkania. To była uczta - duchowa również. I jeszcze znalazłam sąsiadki!! Niestety jako pierwsza musiałam Was pożegnać. Czy były tance?
Pozdrawiam