pierun wie, jakiś pomór, chyba wszystko naraz: przędziorek,rdza i mączniak rzekomy, czarna plamistość, a może i nawet szara pleśń; mam problemy z identyfikacją
mam nauczkę: bziukać systematycznie pokrzywą i bioczosem; w ubiegłym roku bziukałam (może nie aż tak znów systematycznie, ale kilkakrotnie) i żadnego cholerstwa na różach nie miałam
Agatko, ostatnio rozpisałam się, bo miałam chwilę, i wszystko niestety poszło w kosmos...
Teraz już wspominam piękne liliowce i Dorotkę, oczywiście z kucykami
Jak tam Jasiek, słodziak?