Pozdrawiam zapracowaną mamę

Beata ja właśnie zrobiłam trzeci wieniec i wyszedł dopiero idealny Ja nie mogę spać jak coś nie jest "dograne"

Ania właśnie nie zapracowana Kuba mi nie daje popracować

a pokażesz?

a mi tam małe niedociągnięcia w spaniu nie wadzą

i nie wiem z której strony ten Twój pierwszy wianek był "niedograny"?

...obejrzałam książkowy wianek...ciekawie to wymyśliłaś....zdolniacha z Ciebie...

Gosia zdolne masz rączki, podziwiam - ja to niestety tragedia w kwestii "zdolnych rączek"

Pozdrówka zostawiam.

Gosiaczku miłego dzionka życzę

Beata hahahha no były w wieńcu niedociągnięcia Już ja wiem Zdjęcia mogę wstawić ale prócz kształtu środka niczym się nie różni na pierwszy rzut oka

Aga dziękuję bardzo

Gosia nie dali mi zbyt dużo rozumku to w ręcach zrekompensowali

Bożenko dziękuję i ja buziaki posyłam

Aniu ślicznie dziękuję! Całuski

Od początku do końca przeczytałam i obejrzałam.
Już dawno jesteś w moim katalogu ogrodowiskowych ogrodów ale wstyd mi, ze dopiero teraz się odzywam. Kłaniam się nisko strasznie cicha wielbicielka wszystkiego co robisz
Ujmujesz poczuciem humoru
pozdrawiam Kasia z Makowa

Witaj Kasiu Nie masz się co wstydzić Ja Ciebie też podczytuję z "ukrycia" Zresztą ostatnio nie mam za dużo czasu na czytanie a co dopiero na pisanie Cieszę się, że podoba Ci się to co robię ja, i my wszyscy wspólnie, bo przecież Kubusiowo to dzieło nasze wspólne. Pozdrawiam Cię gorąco