A może to alergia jakaś? Na sierść kota? Kurz?

Danuś nie. Robiliśmy na wiosnę "drabinkę" i wszystko wyszło negatywnie. Miał też robione testy z krwi i one wykazały niby uczulenie na kurz i roztocza ale testy skórne tego nie potwierdziły.....

Z tego co pamiętam, to na dłuższych wyjazdach Kuba nie chorował. Może trzeba by z nim gdzieś wyjechać, albo chociaż na pływalnię chodzić? Moje wnuczęta, od czasu jak pływają, uodporniły się bardzo

Basienko chciałabym z Kubą pojechać w góry na 3 tygodnie - tylko warunek jeden.... musi dotrwać zdrowy do wyjazdu

Dobra... zmieniając temat..... nie macie może kogoś ze znajomych, rodziny itd, który ma coś wspólnego ze złomowiskiem, skupem metali, mebli itd???

Gosiu a wyobrażasz sobie sytuacje że u nas w przedszkolu (na szczęście nie mam tam już dzieci ) Pani w kuchni przez kilka miesięcy pracowała z gruźlicą, zanim lekarze wykryli co jej jest !!!!!
W czasie wakacji ściągali wszystkie dzieci i rodziców bo musieli przejść badania pumologiczne .
Telewizja się tym zainteresowała i wyobraź sobie nikt za to nie beknął !!
Na szczęście żadne z dzieci się nie zaraziło

Ewa no to jest skandal..... ale podejrzewam, że sprawę nagłośniono i zapomniano zamiast doprowadzić do końca....

nie znam

No oczywiście ,jak zawsze

Powoli Dziewczyny...i napewno nie mleko, bardzo przepraszam ale nie. Nie wiesz czy to bakteria czy wirus. Gosiu przejde na priva, mam pewne pytania i podejrzenia.