Konrad one juz w zeszłym sezonie cos chorowały..... opuchlaków nie zauważyłam. Mus sprawdzić jeszcze raz.
Ola akurat trafilismy fatalną pogodę niestety
Magda ojjj oko sie raduje, to fakt

Pracy faktycznie dużo włożyliśmy a ile jeszcze przed nami... oooohoho Kubusia uściskam i zakażę
Na drugim zdjęciu to kocimiętka

Zresztą sama ją wyhodowałam z nasionek w zeszłym roku
Mirko sąsiadów blisko nie mam. Rośliny nie giną (tfu tfu), nic zresztą u nas nie zginęlo
Gosiu no nie wiem. Będę je obserwować i zobaczymy - jak padną wymienie
Aneta mnie Rh jedynie larwy chrząszcza majowego zjadają ale je tempie
Gosiu krokusami się zdziwiłam nieco bo u nas raczej wszystko zawsze opóźnione. Zresztą reszta bylin też mnie zadziwiła. Miodunka od Ani Monte juz ma zawiązane pąki kwiatowe
Haneczko kocimiętkę

Boje się trochę o werbenę bo u mnie chyba nie przetrzymała zimy a niewiele wysiałam jej w tym roku. No ale będzie co będzie
Beatko cieszę się, że wpadłaś
Kasia nie moge się doczekać cieplejszych dni

W tym roku normalnie będę siać w kwietniu w warzywniku cos czuję

A żurawki raczej będą na straty bo już w zeszłym roku ich łodyżki wyglądały jakby były pognite....
Marzenka ja jednak najbardziej lato preferuje