Ewa
Sebek fakt, że u nas nieco później wiosna ale masz rację..... przeżywam dwie wiosny jednego roku
MałaMi 
Buziam
Ania no mnie jakoś one nie wychodzą.... chociaż jak ciełam teraz hortensje u Teściów to od niechcenia wsadziłam patyki w ziemię i jak na razie jest dobrze
Marzenka ano
Renatko robiłam w zeszłym roku całe mnóstwo. Przeżyły dwie, jedna Anabell i druga Limelight. Jednak patrzyłam na nie teraz i nie wiem czy dały radę.....
Ewa dzięki i pozdrawiam
Kasia no chyba jednak wyrastają..... Kuba od piatku chyba miał katar ale nic poza tym..... dałam mu syropu z czosnku, cytryny i miodu i do tej pory jest oki.
Tessi dziękuje bardzo!
Basieńko duzo serca i nerwów jednoczesnie nas to kosztowało ale opłacało się!

Klełam jak kopałam ale cieszyłam się jak dziecko gdy mogłam juz sadzić rośliny
Żurawkom nie wiem co jest. Niech sobie siedzą na razie a jak nie dadzą rady to wyfruwają stąd i zasadzę inne

Tylko jeżeli to grzyb to co z ziemią zrobić ??
Krysiu dzięki! Buziaki posyłam
Marlena cieszę się, że podoba Ci się nasz ogród
Betyśka całe wieki Cię nie widziałam!

Mam nadzieje, że troszkę do nas wrócisz. Uściski przesyłam