to działaj powoli - wszystko przecież MUSI się ułożyć

Magda racja Trza to przemyśleć

To fakt...ale takie rozmnażanie..ach lubię to

Na przeciwko mnie jest działka jedna wolna...ale cena mnie zabija

kaisog1 napisał(a)

Ania no rower to był strzał w dziesiątkę Ucieszył się bardzo, no i teraz w końcu możemy na wycieczki jeździć
Ja to i tak Ci nie daruję, że mi nie powiedziałaś o tym przywrotniku Ale i tak Ci go przywiozę

Magda ojjjjj chciałabym

Kask mu jeszcze kupcie a ze szkółką fajna sprawa tylko by musiała być w Kubusiowie zapomniałam powiedzieć dzięki

dziewczyny ja w piątek byłam w takiej szkółce w Ciechanowie - to niedaleko szkółki Szmitów - po rozmowie z właścicielem okazało się, że zaczęli zaledwie kilka lat temu, a teraz mają obszar że hoho i ceny też dobre

Magda_ napisał(a)

dziewczyny ja w piątek byłam w takiej szkółce w Ciechanowie - to niedaleko szkółki Szmitów - po rozmowie z właścicielem okazało się, że zaczęli zaledwie kilka lat temu, a teraz mają obszar że hoho i ceny też dobre

Ale to wszystko dużo pracy kosztuje i wysiłku ale jak się robi to się ma

oni zaczynali od sadzonek pomidorów ale się przekwalifikowali - teraz pracuje tam cała rodzina i kilka obcych osób od czegoś kochana trzeba zacząć

ale świetne zdjęcia...ciacho capnęłam...a jakże...Gasia a te bezy to sama robiłaś?....jesli tak to zdradzisz przepis

pomysł z przyczepką rewelacyjny...już sobie wyobrażam jak to musiało się odbywać..Twój pomysł, realizacja i wielka radocha...fajnie, ze Kubę wciągasz ...będziesz miała pomocnika jak nic.....w szkółce będzie Ci pomagał...życze Ci tego z całego serca...Ty pracowita dziewczyna jesteś ...

buziaki

Gosiak, to choć spółkę założymy: Ty jeden oddział na Mazurach a ja na Pomorzuoj by się działo!teraz dużo internetowo się sprzedaje będzie sukcesja od jesieni zaczynam szkółkę na moim warzywniaczku

Bogda ja plac to nawet w Wawie bym miała ale nie wiem czy dałabym radę na taką skalę

Ania kask ma bo na starym jeździł i bez kasku mu nie pozwalałam

Magda fakt, od czegoś trzeba zaczać

Beata bezy robię sama i to zawsze jak robię sernik Przepis jest tak prosty, że glowa mała. Mnie zostaje 8 białek z sernika, ubijam je na sztywno ze szczyptą soli, a później dodaje po łyżce cukier puder (500gram). Jak chcesz mniej to 4 białka i 250g cukru pudru. Nie dodaje żadnego kwasku cytrynowego czy soku z cytryny bo mnie w bezach ten cytrusowy smak nie pasuje. Wstawiam do piekarnika na godzinę na 140stopni (termoobieg). Bezy nakładam łyżką do lodów. My lubimy takie z pianką w środku nieco ciągnące. Jak wolisz kruche to musisz zmniejszyć temp i dać dłuższy czas.